• 17 marca 2023
    • Społeczeństwo

    Witaj czwarta falo!

    • By krakauer
    • |
    • 01 lipca 2021
    • |
    • 2 minuty czytania

    Witaj czwarta falo! Witaj wariancie delta! To już jest nieuniknione, wirus mutuje, a mobilność ludzi powoduje, że przenosi się pomiędzy społecznościami, krajami i wszędzie – dosłownie wszędzie. W praktyce, bez wprowadzenia totalnej kontroli, zamordyzmu i blokady – nie ma możliwości odciąć się od nowych zagrożeń, nowymi mutacjami. Co więcej, już to wiadomo – kolejne lockdowny – niewiele dają. Ponieważ społeczeństwa straciły cierpliwość. Po części chyba dlatego, co chyba jest najciekawsze – sami najważniejsi politycy dostarczają pożywki dla sceptyków. Niezrozumiała, chociaż logiczna wypowiedź pana Prezydenta Dudy, spowodowała duży rezonans w szczepionko-sceptycznej części społeczeństwa. Wcześniej pamiętamy komunikat jednego z Kościołów w naszym kraju, który podniósł stronę moralną części szczepionek, jako pochodzących od ludzkich płodów! To nie tak miało być, bo modelowo – mieliśmy wyszczepić około 70% społeczeństwa. Tymczasem mamy poziom około 30%, a to jest dużo mniej, niż próg odporności zbiorowej.

    Sprawa ze szczepieniami jest jednak wyjątkowo skomplikowana, przyjęto model w którym nie ma przymusu. Jest to model rozsądny ze strony państwa, ponieważ w przypadku porażki szczepionek, czy mówiąc wprost ich szkodliwości – nie będzie problemu z odszkodowaniami. Przymus szczepień już to komplikuje, bo musi rodzić odpowiedzialność. Jeżeli problem dotyczyłby większości społeczeństwa, to i tak nie byłoby o czym mówić, ponieważ nie byłoby możliwość zadośćuczynić.

    Problem polega jednak na tym, że epidemia spowodowana przez mutujący wirus, prawdopodobnie sztucznie zmodyfikowany przez człowieka, to nie jest coś, co podlega regułom demokracji, humanitaryzmu czy wpisuje się w prawa człowieka. Nie ma tu znaczenia, co myśli indywidualny człowiek, ponieważ nie ma czegoś takiego jak pełna autonomia – brak kontaktu ze społeczeństwem, może z wyjątkiem kilku klasztorów oraz osób ciężko i obłożnie chorych i więźniów izolowanych w najcięższych warunkach. Wszyscy inni w mniejszym lub w większym stopniu uczestniczą w życiu społecznym. To zaś oznacza, że mają prawo oczekiwać, jak również – sami – powinno zapewnić innym – bezpieczeństwo.

    To wszystko przekłada się na przymus szczepień. To nie jest kwestia wyboru, to jest kwestia być, albo nie być. Ponieważ jeżeli będzie czwarta, a potem kolejne fale i znowu horror w szpitalach i szereg ludzkich tragedii, to zapłacimy za to wszyscy. Oczywiście, nie da się zaszczepić wszystkich, ponieważ są osoby, które albo nie kwalifikują się z powodów medycznych, albo fazy chorób które przechodzi. Jednak chodzi o to, żeby wyjątki były naprawdę wyjątkami uzasadnionymi, zbadanymi i określonymi. Wówczas takich ludzi można byłoby rzeczywiście izolować, chronić i pomagać im w wymagający tego przez sytuację sposób. Cała reszta społeczeństwa jednak powinna się szczepić.

    Na dzień dzisiejszy nie mamy innego rozwiązania. Naturalne wypracowanie odporności zbiorowej kosztowało Szwecję utratę dużej części starszego pokolenia, a Brazylię – przy ewidentnych błędach politycznych kilkaset tysięcy ofiar. My zapłaciliśmy zderzeniem z rzeczywistością za przywilej spędzenia w Polsce urlopów świątecznych, przez rodaków z Wysp Brytyjskich. Jest to wyjątkowo ciekawe, bo bardziej obawiano się zagrożenia z kierunku wschodniego, ze względu na duża ilość przyjezdnych, jednak nasi sąsiedzi wirusa bardziej od nas importowali. Generalnie dochodzimy do konkluzji, że trzeba ich także szczepić, najlepiej z rodzinami – na terenie Polski, jeżeli tu przyjadą turystycznie chociaż na 1 dzień. Jest to w naszym dobrze pojętym interesie, chodzi bowiem o stabilizację w wymiarze regionalnym. Trzeba zrobić wszystko, co zminimalizuje czwartą falę – czy jakbyśmy tego nie nazywali.

    Nie ma alternatywy dla szczepień. Czy szczepić dzieci i od jakiego wieku, to chyba najważniejsze pytanie do ekspertów. Jak wrócą do szkół, to na pewno nie będzie bez znaczenia dla czwartej fali. Jeżeli rząd zdecyduje się na nowy lockdown, to powinien to wprowadzać lokalnie, ale na serio. Na pewno trzeba będzie podnieść karę za brak maseczki i inne nie stosowanie się do wymagań sanitarnych. Podobnie, trzeba promować, wspierać i zachęcać pracodawców do pracy zdalnej.

    Wedle najnowszych szacunków, czwartej fali należy spodziewać się już w sierpniu.