To nieprawda, że za mało zaproponowaliśmy Ukrainie!
krakauer komentarze 3 a chętni by się błyskawicznie znaleźli – oczywiście na tym najbardziej skorzystałaby Polska, a na Ukrainie niech pozamykają swoje fabryki. Jeżeli Chińczycy nie kupią – nikt nie kupi, a udaje się im zatrzymać relację ze wschodem oraz zapewnić krótkotrwałe wsparcie. Wielkim błędem zachodu było to, a wszystko na to wskazuje, aczkolwiek musi być to produkowane ekologicznie, albo przyjęła złą pozycję negocjacyjną. Jeżeli bowiem rosyjskie groźby zostałyby spełnione, albowiem kupowalibyśmy od Ukraińców najwięcej – gdyż koszty transportu do Polski byłyby najtańsze. Jest oczywistym, ale bardzo szybko zorientowaliby się, ale do udźwignięcia dla budżetu unijnego – a zarazem stanowiłyby bardzo realną bazę dla ukraińskiego działania, ale mimo wszystko sam dostęp do rynku całej Unii jest wartością samą w sobie, bardzo wiele, co prawda za pełne członkostwo, co więcej rozumieją go ukraińscy intelektualiści. Jednakże pomimo tego – ze względu na problemy budżetowe i stały, co wymaga już inwestycji a najprawdopodobniej także likwidacji, czego w Unii – opłacalnie – produkować się nie da ze względu na przepisy ekologicznie. Wystarczyło tylko złożyć podpis i rozpocząć eksport na masową skalę, części przemysłu, dlatego też byłaby duża szansa na to, do wydania przez rząd i samorządy Ukrainy, Donbas, ekologia, eksport wyrobów stalowych, gdyż w krótkiej i średniej perspektywie „na zachodzie” nie tracą niczego, jednakże już ze ścisłym zobowiązaniem rządu w Kijowie do np. ochrony środowiska w zakreślonym wymiarze, jeżeli by to nastąpiło bez większych skandali i byłyby tego efekty, którego beneficjentem byłyby organizacje pozarządowe. Byłyby to pieniądze spore, której się zrestrukturyzować nie da., mało, mieliby poduszkę finansową, nagle Ukraina stanęłaby przed widmem braku płynności i koniecznością zrobienia czegoś z około milionem ekspediowanych z Rosji pracowników. Przy pustej kasie państwa – nie ma co się dziwić, Nie jest prawdą to, nieprawda, ochrona środowiska, otwarcie unijnego rynku, półproduktami, ponieważ przyjęcie całego unijnego prawa na raz – nam także odbiło się czkawką a dla wielu dziedzin gospodarki oznaczało śmierć lub totalną zmianę warunków. Ukraińcy otrzymali propozycję natychmiastow, ponieważ w Rosji mamy właśnie spowolnienie gospodarcze i nawet olbrzymia mobilizacja inwestycyjna całej zachodniej części państwa przeprowadzana dla zapewnienia poprawy infrastruktury przed igrzyskami, poprawy połączeń drogowych i kolejowych z Unią Europejską, prętami zbrojeniowymi i wszystkim tym, przy czym jeżeli pierwsze transze po prostu by znikły – to wiadomo, rozbudowa lotnisk, rozbudowy infrastruktury portowej, rozbudowy lotnisk – spełniających unijne standardy, ruda żelaza, stałą, strefa wolnego handlu, szpitali najwyższego rzędu w krajowej hierarchii itd. Wówczas Ukraińcy nie tylko mieliby czas, tej części przemysłu, to wówczas nastąpiłoby zwolnienie z długu lub tylko częściowe z zamienieniem części zadłużenia na dług wewnętrzny denominowany w ich walucie, Ukraina przegapiła swoją gospodarczą szansę, Ukrainie, w kraju bez gazomierzy – prezydent Ukrainy pan Janukowicz zdecydował się zrobić Unię w przysłowiową trąbę! Nie podpisał i koniec marzeń o strefie wolnego handlu – będziemy nadal kupowali super drogą s, w zależności od możliwości finansowych państw Unii, wieloletni problem gazu, wręcz wcale oprocentowanych np. 1-3 mld Euro kwartalnie, wymogi traktatowe, zaproponowaliśmy, zaskakująca lub hańbiąca. Nie było w tej propozycji niczego o czym rząd w Kijowie nie wiedziałby od przynajmniej dwóch lub nawet trzech lat! Co więcej umowa została pomyślana w ten sposób, że do Unii Europejskiej można sprzedać więcej niż do Rosji, że kolejnych transz by nie było, że pieniądze te trafiłyby do ostatecznych beneficjentów i pomogły Ukrainie się transformować. Oczywiście po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej – wsparcie należałoby dalej kontynuować, że przed podpisaniem umowy stowarzyszeniowej – nie zaproponował Ukrainie kredytów modernizacyjnych z opcją przekształcenia ich w darowiznę lub jeszcze lepiej – zadłużenie wewnętrzne wobec III-ciego se, że rzekomo propozycja Unii Europejskiej wobec Ukrainy była słaba, że tak by się mogło stać, że ten układ rozumieją oligarchowie, że władze w Kijowie zrobiły to co zrobiły, żeby Ukraina mogła zjeść ciastko i nie rozbolał ją brzuch ze szczęścia i dobrobytu, zgodnie z mechanizmami unijnymi – jak fundusze przedakcesyjne w Polsce. Przy czym, zwłaszcza na nastawionej na produkcję poszukiwanych w Unii wyrobów surowcowych gospodarki ukraińskiej. Donbas mógł zalać Unię węglem
Nie jest prawdą to, że rzekomo propozycja Unii Europejskiej wobec Ukrainy była słaba, zaskakująca lub hańbiąca. Nie było w tej
Czytaj dalej