• 17 marca 2023
    • Społeczeństwo

    Rosję definiuje się przez cierpienie – czy pewien inny kraj przez nienawiść i zło?

    • By krakauer
    • |
    • 26 grudnia 2016
    • |
    • 2 minuty czytania

    Rosję definiuje się przez cierpienie. Końcówka roku jest dla Rosjan bardzo trudna, seria dramatów która dotknęła tego społeczeństwa byłaby poważnym wyzwaniem w przypadku społeczeństw większości krajów Zachodu. Tymczasem w Rosji, cierpienie jest wpisane w wymiar narodowego definiowania się. Jest to bardzo szlachetne i wymowne, stanowi część fundamentu rosyjskiej tożsamości narodowo-kulturowej. W zasadzie są to kwestie niemożliwe do przetłumaczenia i wyjaśnienia, bez pogłębionej znajomości rosyjskiej kultury, w tym w szczególności literatury. To wielkie i wzniosłe sprawy, czyniące Rosjan nie tylko odpornymi na dramaty i tragedie, ale przede wszystkim ludźmi wyjątkowej wrażliwości. Rosja zawsze odradza się po każdej tragedii i będzie trwała wiecznie.

    Niestety jednak z przerażeniem trzeba przyznać, że podobnie jak w przypadku dramatu rosyjskiego samolotu pasażerskiego nad Egiptem, również obecnie pojawiły się niestety liczne głosy, w pewnym kraju, które wyrażają niedające się kwantyfikować emocje w tych dramatycznych wydarzeniach, które ostatnio dotyczyły Rosji. Najpierw dramatyczne i haniebne morderstwo rosyjskiego Ambasadora w Turcji zostało w tym kraju przyjęte pozytywnie, spotkało się wręcz z gratulacjami i to wysokich urzędników państwowych. Następnie doszło do złego życzenia i demonstrowania radości z masowego zatrucia alkoholem metylowym w Rosji. Dramat dotyczy około 70 osób i jest czymś totalnie przygnębiającym. Jednakże w pewnym kraju spotkało się to z niewybrednymi komentarzami w mediach, dotyczącymi rosyjskiej kultury spożywania alkoholu, demonstrowano zadowolenie z faktu, że tylu a tylu Rosjan jest już mniej i że sami się załatwiają. O ile jeszcze można w jakiś podły sposób próbować wytłumaczyć – nienawiścią i ksenofobią – satysfakcję z mordu na Ambasadorze. Jednakże nie da się w żaden sposób zrozumieć nienawiści i zadowolenia z cudzego dramatu wynikającego z tragicznego błędu! Jak w ogóle można generować i sączyć przez media nienawiść do nieznajomych osób, których się nie widziało? To i tak mało, albowiem pokaz nienawiści, wrogości, ksenofobii i czystej nienawiści motywowanej narodowo – jaki wystąpił w niektórych mediach pewnego kraju, po dramacie samolotu nad Morzem Czarnym w ostatnich dniach, to już jest zbydlęcenie gorsze niż zwierzęce. W zasadzie to nawet nie wypada obrażać zwierząt, albowiem to co można zaobserwować jest porażające.

    Niestety pewien inny kraj – choć będący w rzeczywistości częścią Rosyjskiego Świata, definiuje się od pewnego czasu poprzez nienawiść i zło. To przerażające, jak łatwo można poddać wielomilionowe społeczeństwo ideologicznej presji nienawiści do sąsiada, który w istocie jest rodziną – bratem, siostrą, matką! Nikt tutaj nie mówi o odczuciach Narodu, albowiem nie ma do tego danych – nie ma badań, na ile w tym kraju dzisiaj wyrażana jest opinia publiczna, albowiem takich badań tam nie da się dzisiaj zrobić. Natomiast skala nienawiści jaka jest wylewana z mediów w tym kraju wobec Rosji i Rosjan – szokuje nas i na pewno również wielu jego mieszkańców. Tak przynajmniej można wywnioskować z rozmów z licznymi gośćmi, których jest tak wielu dzisiaj w Polsce.

    Ciężko jest zrozumieć powody, dla których ktokolwiek miałby wyrażać radość i zadowolenie, a nawet sobie nawzajem gratulować, takiej wielkiej tragedii jak ta nad Morzem Czarnym? Zwłaszcza że główną część ofiar to wybitni muzycy, mistrzowie swojego gatunku sztuki, którą wynieśli na wyżyny mistrzostwa. Dramatyczna strata Chóru Aleksandrowa, poza wymiarem czysto ludzkim i narodowym rosyjskim, ma także wymiar wielkiej tragedii uniwersalnej, światowa kultura poniosła olbrzymią i chyba niemożliwą do odrobienia stratę. To byli najlepsi z najlepszych, mistrzowie wyznaczający standard chórów męskich w skali świata i to o znaczeniu historycznym. Ich brak będzie już wieczny, oto zniknął kawałek świata, który znaliśmy, szanowaliśmy i kochaliśmy. Jak można się z tego cieszyć? Co trzeba mieć w głowie, żeby demonstrować zadowolenie z takiego nieszczęścia?

    Osobnym problemem, z którym Rosja będzie musiała się zmierzyć – pomimo zbadania przyczyn tego dramatu – jest pytanie – dlaczego praktycznie cały chór leciał w jednym samolocie? Tego typu ryzyko trzeba eliminować systemowo, a oszczędności na bezpieczeństwie się mszczą.

    Możemy być jednak pewni, że ta wielka tragedia wzmocni Rosję i Rosjan. Na bratniej Białorusi na znak żałoby opuszczono flagi państwowe do połowy masztów. Niestety w pewnym kraju dopuszczono się profanacji tych tragicznie zmarłych ludzi. To przerażające, ale to będzie miało swoje konsekwencje, także i dla tego kraju wewnętrznie, ponieważ coraz więcej ludzi tam, widzi że cała nienawiść wobec Rosji i Rosjan jest sztucznie wykreowana i ma cele, które nie służą dobru. Nienawiść i zło nie są w naturze ludzi – zawsze przegrywają.

    Pamiętajmy o tych dramatach, zapamiętajmy kto umiał się zachować, a kto zmarnował szansę, żeby przynajmniej milczeć.

    Rosyjskie tłumaczenie tekstu [tutaj]