• 17 marca 2023
    • Społeczeństwo

    Na Ukrainie rozpoczęły się regularne wojny oligarchów

    • By krakauer
    • |
    • 22 marca 2015
    • |
    • 2 minuty czytania

    Ukraińska rzeczywistość jest lepsza od fikcji. Jeden z oligarchów, uznał że nie podoba mu się zmiana warty w jednym z państwowych przedsiębiorstw i stwierdził, że najedzie je swoją własną mini-armią, hojnie sponsorowaną z jego pieniędzy. „Bohaterowie Ukrainy”, zamiast strzelać do kobiet i dzieci na Wschodzie kraju, wysłużyli się swojemu panu, pokornie zajmując siedzibę spółki. Przecież chodzi o to, żeby można było kraść ropę z ropociągów, zwalając całą winę na „Ruskich”, czyli na straty wojenne. No jak można zmieniać członka rady nadzorczej bez uzgodnienia z oligarchą, który udziela mu poparcia! To złamanie zasady senioratu! Przecież nawet sam oligarcha, będący szefem administracji mianowanym przez prezydenta Poroszenkę, pofatygował się w nocy wraz ze swoimi „zbrojnymi” do siedziby państwowej spółki, w której skrzywdzono jego nazwijmy to „skrybę”. Nawet dostało się dziennikarzom, na szczęście tylko był to tylko niecenzuralny atak słowny. Jednakże dobrze rozeznani w realiach Kijowa Ukraińcy wieszczą, że dziennikarzowi zemrze się niedługo, albo będzie po prostu miał wypadek. Wiadomo jak to jest, na Ukrainie dziennikarzom wypadki zdarzają się, tak to jest – wiadomo, wszystko można zwalić na „Ruskich”, a w centrum Kijowa na „ruskich” dywersantów.

    Oligarcha upomniał się o swoje, co wedle jego uznania, po prostu jemu się należy, a nie jakiemuś tam państwu, które jak wiadomo ma w tej chwili we władaniu pan Poroszenko i ska. Co to ma być, żeby lokalni feudałowie – nie mogli zadbać o swoje interesy? To, po co im ta cała administracja? Po co wydają tyle pieniędzy na flagi, na kampanie wyborcze? Po co utrzymują całe oddziały na froncie, jeżeli na froncie wewnętrznym można ich okradać, bo państwo ich nie broni? Przecież, jest oczywistością, że najpierw oligarchowie – „prawdziwi obrońcy” Ojczyzny, muszą się sami obronić, żeby móc bronić innych. Chcącemu nie dzieje się krzywda! Nie ma żartów! Jedni umierają, inni się bogacą – normalna, standardowa sprawa. Oczywiście lepiej jest być tym, co widzi kolejny poranek, no ale o tym decyduje pan oligarcha i szereg układów, które przez lata wytworzyły zależności i okrzepły.

    Jesteśmy w sytuacji, w której cała prawda o Ukrainie zaczyna wychodzić na jaw, tak jednoznacznie, że nawet nasze media nie są w stanie tego przekłamać, nie dopowiedzieć, odwrócić, czy też przemilczeć. Najlepiej po prostu wysłuchać samych Ukraińców, którzy najdelikatniej mówiąc, przeważnie bywają skrajnie sceptyczni wobec oligarchów i władz swojego kraju, jak również panujących zwyczajów politycznych i relacji gospodarczych.

    Powoli to przechodzi do naszych mediów, nie jest rozdmuchiwane jak majdanowa histeria, ale wajcha stopniowo się przekłada na stronę zbliżoną nieco do obiektywizmu. Niestety prawda nie ma szans na taką proliferację, jak góry kłamstw na temat Ukrainy, no ale taką mamy specyfikę systemu.

    Niestety takich przykładów zawłaszczania państwa i uzurpowania sobie prawa na Ukrainie jest więcej, czymże bowiem jest cała tzw. operacja antyterrorystyczna? Przecież to jest jedna wielka wyprawa pacyfikacyjna oligarchów Ukrainy, przeciwko ludziom pracy, którzy upomnieli się o swoją godność, nie wyrażając zgody na zrobienie z siebie i swoich dzieci niewolników. Tak samo jak oligarchowie napadają na państwowe przedsiębiorstwa, na tych samych zasadach napadli na ludność cywilną w Donbasie. Najpierw wysyłając tam bandy zbrojne m.in. tzw. „Prawego sektora” i inne bojówki nacjonalistyczne, oraz zwykłych kryminalistów i bandytów, żeby sieli zamęt, zabijali skrytobójczo ludzi i sparaliżowali Naród Donbasu strachem. Potem pojechały na Wschód zorganizowane oddziały. Krym się uratował na poziomie bandytów i nożowników, którzy jeszcze nie mieli masowo broni automatycznej, przeważnie osobistą. Szybka operacja typu policyjnego uratowała spokój i życie wszystkich ludzi na Krymie. Donbas miał mniej szczęścia, ponieważ mordercy i bandyci mogli do niego wjechać czołgami, tratując bezbronne kobiety (niedawno też był przypadek jak pijany Ukraiński żołnierz zabił kobietę transporterem opancerzonym).

    To udręczenie Donbasu to wielkie dzieło Oligarchów, którzy zorganizowali i przekierowali majdanową rewolucję na swoje potrzeby, tak że jej efekty mają służyć ochronie ich interesów. Ci, którzy się przeciwstawili zostali zabici, chyba że zdążyli się zorganizować. Tyle krwi! Hańba! 1000 lat hańby dla katów wielkiego Narodu! Krzywdzicieli zwykłych ludzi!

    Widać, że Ukrainę czeka kolejna wojna, to będzie wojna domowa oligarchów pomiędzy sobą, która prawie na pewno rozsadzi ten kraj na kilka części, ponieważ pan prezydent Poroszenko popełnił największy historycznie błąd na tych ziemiach – mianując gangsterów przedstawicielami administracji państwowej. W najlepszym wypadku Ukraina skończy jako Federacja, czyli tak jak sugerowali Ukrainie ich rosyjscy partnerzy, korzystający z wielu lat doświadczeń i budowy dobrobytu państwa federalnego. Kto może mieć więcej wiedzy na temat korzyści i sposobu funkcjonowania państw federalnych, jeżeli nie Prezydent NAJWIĘKSZEJ Federacji na świecie?

    Pod pewnymi względami sytuacja na Ukrainie zaczyna przypominać dramat pogrążonego w wojnach klanowych, religijnych i wszystkich przeciwko wszystkim w Iraku. Tam ludność gnębiona przez wszystkie możliwe strony konfliktu, w wielu rejonach MODLI SIĘ O TO żeby przyszła stara potężna i sprawiedliwa armia iracka, która była podstawą siły i spoistości tego państwa. Być może zdarzało się, że od niej cierpiano, nie wszyscy popierali ówczesne państwo, ale wszyscy się zgadzają ze stwierdzeniem, że dzisiaj w „demokracji” ginie więcej ludzi w Iraku niż za czasów „krwawej dyktatury”. Analogicznie jest na Ukrainie, jak zabrakło legalnej władzy, którą po prostu próbowano zabić, dalej wszyscy zaczęli się porozumiewać językiem przemocy. Skutki są widoczne obecnie – wielu ludzi na Ukrainie – MODLI SIĘ o powrót czasów, kiedy ich bezpieczeństwa strzegła najpotężniejsza Armia w historii ludzkiej cywilizacji – Armia Czerwona.