- Wojskowość
Konferencja na Akademii Obrony Narodowej „Jan Paweł II a problemy bezpieczeństwa”
- By krakauer
- |
- 12 marca 2013
- |
- 2 minuty czytania
Szanowni państwo, jeżeli myśleliście, że nic was już w życiu nie zaskoczy – nawet polskie prawo podatkowe, to jak zwykle byliście w błędzie. Naprawdę Polska to fascynujący kraj, który potrafi zaskakiwać nawet w najdziwniejszych sytuacjach i w sposób totalnie, wręcz zupełnie niespodziewany.
Wiele się mówi o kondycji naszej nauki, niektórzy, co śmielsi nawet kontestują zasadność nauczania religii, argumentując słusznie, – na jakiej zasadzie można nauczać na podstawie czegoś, w co się jedynie wierzy? Wiele na ten temat napisano, jeszcze więcej powiedziano. Niektóre osoby mniej lub bardziej słusznie oburzają się na fakt, że religia rzymsko-katolicka jest powszechnie obecna w naszej przestrzeni publicznej i że masowo lansują ją instytucje usłużnego państwa. Wiele jest tego typu przykładów, niektóre skrajne jak np. sam Katolicki Uniwersytet Lubelski jak również inne uczelnie katolickie – współutrzymywane przez państwo, czyli także przez ateistów i wyznawców innych religii – często rzeczywiście kują po oczach. Jednakże dotychczas dla spokoju społecznego i poszanowania uprawnień dominującej większości wszyscy godzili się na ich utrzymywanie.
Jest też w kraju uczelnia ze szczególnymi tradycjami, bardzo ściśle profilowana na tematykę, którą się zajmuje i której ma służyć – chodzi oczywiście o Akademię Obrony Narodowej, jednostkę naukową ze wspaniałymi tradycjami i zadaniami, które generalnie sama nazwa wskazuje – nie pozostawiając wątpliwości, co się tak wykłada, dlaczego, dla kogo i w jakim celu. Wiadomo, że za jej funkcjonowanie płaci państwo, – ponieważ obronność a zwłaszcza jej naukowe ujęcie jest bardzo cenne i przydaje się nie tylko żołnierzom, ale także politykom w rozumieniu odpowiednich mechanizmów.
Jednakże jak napisano na początku – polska rzeczywistość potrafi zaskoczyć. Zaskoczyła nas także Akademia Obrony Narodowej konferencją, a właściwie jej problematyką organizowaną w jej ramach. Od grudnia 2012 roku jest zamieszczona na jej stronie internetowej informacja z zaproszeniem na konferencję, która odbędzie się 19 kwietnia 2013 roku pod tytułem: „Jan Paweł II a problemy bezpieczeństwa”. Jak czytamy na przywołanej stronie AON – organizatorem jest „Wydział Bezpieczeństwa Narodowego Akademii Obrony Narodowej i Instytut Papieża Jana Pawła II w Warszawie.” Natomiast celem konferencji jest: „ukazanie dokonań Papieża Jana Pawła II odnośnie do demontażu bipolarnego układu świata i kształtowania nowego oblicza integrującej się Europy, co zaowocowało zbudowaniem nowego paradygmatu bezpieczeństwa międzynarodowego i narodowego. Rozważając kwestie bezpieczeństwa nie sposób pomijać systemu wartości. To one wpływają na kształtowanie solidarności, także w wymiarze bezpieczeństwa euroatlantyckiego. Wkład Papieża Jan Paweł II w tym wymiarze jest nie do przecenienia.” Jak widać poważna państwowa jednostka naukowa – oprócz celu konferencji naukowej zamieszcza także liczne tezy – od razu rozwiązujące wszelkie hipotezy, które ktoś chciałby hipotetycznie powiązać z problematyką konferencji. Jednakże przyjrzyjmy się konstrukcji tego celu w jego części właściwej – chodzi, bowiem o – ukazanie dokonań Papieża – odnośnie – do – demontażu – w tym kontekście można powiedzieć, że zasady jakiegokolwiek logicznego myślenia zostały już chyba pochowane przez Akademią Obrony Narodowej, albowiem jeżeli ktoś w ten sposób konstruuje cel uzasadniający konferencję – swoją drogą w tym kontekście istotnie ciekawą – po prostu nie wie, o czym pisze. Jak można ukazać dokonania kogokolwiek odnośnie do demontażu – czegokolwiek? Co autor ma na myśli? Może niech autor lub sądząc z opisu wpisu – autorka – napisze wprost, że chodzi o „rozchromolenie komuny!”.
Jednakże zanim zaczniemy krytykować, no bo śmiać się tutaj naprawdę nie ma, z czego – temat jest poważny i przy odpowiednim ujęciu może być bardzo ciekawy, wręcz odkrywczy przyjrzyjmy się problematyce konferencji:
- „Współczesne zagrożenia bezpieczeństwa cywilizacji zachodniej;
- Działania podejmowane przez Papieża Jana Pawła II i dyplomację watykańską na rzecz rozwiązywania sporów i konfliktów międzynarodowych;
- Relacje zachodzące między religią (systemem wartości), a problematyką bezpieczeństwa;
- Problematyka bezpieczeństwa w kontekście nauczania Papieża Jana Pawła II;
- Aksjologiczno-ontologiczny wymiar bezpieczeństwa współczesnego świata.”
Niestety często już w samym ujęciu tematu pojawiają się tezy i odniesienia – warunkujące wadliwość podejmowanych badań naukowych. To, co mamy zaproponowane powyżej – nie mieści się w żadnych kategoriach naukowych ani nawet poznawczych jakichkolwiek kanonów współczesnej nauki, nawet przyjmując, – że nauko wojskowe rządzą się swoją specyfiką percepcyjną i poruszana przez nie problematyka musi być formułowana w sposób prosty i zasadniczy – tak jak rozkaz w wojsku.
Tutaj mamy do czynienia z czymś tak porażającym, że nie można tego w ogóle podjąć. Zastanówmy się, bowiem czym są „Współczesne zagrożenia bezpieczeństwa cywilizacji zachodniej”? Czy takimi rzeczami ma się zajmować polska uczelnia wojskowa – odniesieniem do całej cywilizacji? Zgadnijmy – chodzi o islamski terroryzm, czy może o pigułkę wczesnoporonną i wpływ jej stosowania na spadek ilości rekrutów płci męskiej w społeczeństwach zachodnich – białej i chrześcijańskiej półkuli północnej?
Dalej też nie jest lepiej „Działania podejmowane przez Papieża Jana Pawła II i dyplomację watykańską na rzecz rozwiązywania sporów i konfliktów międzynarodowych.” To jest proszę państwa historia i chodzi głównie o największy sukces dyplomacji watykańskiej – powstrzymanie szaleństwa pomiędzy Chile i Argentyną – będącymi rzeczywiście swego czasu na krawędzi wojny. Poza tym, co? Stan wojenny w Polsce? Od tego przepraszam, ale mamy Instytut Pamięci Narodowej – a nie Akademię Obrony Narodowej! Przecież to jest porażające – jak się można takimi bzdurami zajmować? Chyba, że chodzi o produkcję historyków do objęcia funkcji w służbach specjalnych lub najwyższych godności państwowych?
Dalej mamy rzeczywiście typowo wojskowe ujęcie tematu, albowiem, co się kryje pod hasłem „Relacje zachodzące między religią (systemem wartości), a problematyką bezpieczeństwa” lepiej nie pytać, albowiem może się okazać, że będzie można potrzaskać dorobek 2000 lat teologii i filozofii badających niezwykle delikatne kwestie aksjologiczne (aksjologia – nauka o wartościach). Wszelkie przełożenie tych kwestii na problematykę bezpieczeństwa może być bezcenne dla świata, – dlatego warto pomyśleć o ewentualnym tłumaczeniu referatów na inne języki – zwłaszcza naszych obecnych i potencjalnych wrogów – z pewnością przeczytanie tych nowych odkrywczych treści może wpłynąć na ich sposób postrzegania rzeczywistości i doprowadzić do wyzwolenia woli życia w pokoju i tym samym nie atakowania nas, przynajmniej śmiechem. Bo prawdopodobnie po przeczytaniu tej samej koncepcji – rozbolałyby ich tak brzuchy, że nie mogliby walczyć i nasi dzielni żołnierze mogliby po prostu ich ofukać uf uf!
Dalej też jest ciekawie, albowiem wchodzimy już bezpośrednio w nauczanie Jana Pawła II „Problematyka bezpieczeństwa w kontekście nauczania Papieża Jana Pawła II” – to na pewno będzie ciekawa część konferencji, której warto posłuchać, albowiem oczywiście w zależności od ujęcia – to powinno być tematem całej konferencji i naprawdę mogłaby być ona wówczas bardzo ciekawa. Natomiast zestawianie w tytule autorytetu i całego dorobku Jana Pawła II z problematyką bezpieczeństwa w ogóle – jest po prostu żenujące, no kto to był ten Jan Paweł II? Halabardnik w Watykanie? No, bo tak nie do końca wiadomo – a wszystkie dzieła naukowe, jakie się tworzy, trzeba tworzyć tak, żeby były obiektywne – jakby przez przypadek miały być ostatnim i jedynym świadectwem po istnieniu naszej cywilizacji!
Ostatni blok tematyczny „Aksjologiczno-ontologiczny wymiar bezpieczeństwa współczesnego świata.” – Też może być niezwykle ciekawy. Ranga współorganizatora konferencji wskazuje, że warto tego posłuchać, ponieważ może to być wartościowe zwłaszcza w wymiarze międzykulturowym, jeżeli ktoś z uczestników pokusi się o takie spojrzenie – np. „Polacy w oczach Talików, Talibowie w oczach Polaków – 10 lat bezsensownej wojny w Afganistanie.” To tak, tytułem przyczynku do tego wielkiego dzieła.
Wnioski – niestety w naszym kraju nie tylko rzeczywistość może nas zaskakiwać o wiele bardziej niż byśmy się spodziewali, ale mogą nas zaskakiwać instytucje powołane w celach prostych jak mechanika cepa – swoją nadzwyczajną naukową czułością. Jeżeli bowiem naprawdę nie mamy w Polsce większych problemów dotyczących obronności niż cytowana powyżej naprawdę ciekawa – „Problematyka bezpieczeństwa w kontekście nauczania Papieża Jana Pawła II”, to znaczy, że nie tylko możemy żyć bezpiecznie i nie obawiać się otoczenia, ale w zasadzie zadajmy pytanie, – po co nam armia? Po co wydawać tyle pieniędzy na wojsko! Jeżeli bowiem badania naukowe – w postaci oficjalnych konferencji na jednej z najważniejszych krajowych uczelni zajmujących się ściśle obronnością – mają na celu omawianie problemów bezpieczeństwa w kontekście Jana Pawła II, czy też może bardziej Jana Pawła II-giego w kontekście problemów bezpieczeństwa – to znaczy, że naprawdę nie mamy się, czego obawiać.
W konsekwencji domagajmy się, zatem ograniczenia ilościowego naszego wojska do stanu zabezpieczającego logistycznie Ordynariatu Polowego, Kompanii honorowej no i może kilku orkiestr, bo są potrzebne na pogrzebach, oczywiście nie zapominając o pododdziale historycznych haubic robiących efektowny huk!
Jeszcze Polska nie zginęła! A nawet, jeżeli zginie to nic nie szkodzi, – bo jak wiadomo z literatury – jest Chrystusem narodów (Adam Mickiewicz „Dziady” cz. III scena 5 „Widzenie Księdza Piotra”). Jakieś bzdury o broni atomowej dla Polski, obronie terytorialnej, zakupach uzbrojenia np. nowoczesnych okrętów podwodnych lub nawet napędzaniu koniunktury poprzez produkcję na cele wojskowe – możemy sobie darować!