• 16 marca 2023
    • Religia i państwo

    Japońskie podejście do Islamu kontra brednie z Internetu

    • By Blanca
    • |
    • 25 sierpnia 2013
    • |
    • 2 minuty czytania

    Kraj kwitnącej wiśni, kraj mangi, samurajów etyki i etosu walki wręcz. Kraj wspaniałej, oryginalnej i homogenicznej kultury z naszych marzeń, wg byłego prezydenta Wałęsy, wszak mieliśmy być druga Japonią. Niestety obraz Japonii jako kraju tolerancyjnego dla innych kultur i religii psuje propaganda „internetowych mędrców”. Dość popularna jest lista „faktów” opisująca rzekomy stosunek tego wysokorozwiniętego kraju do wyznawców Islamu. Zasady panujące według „internetowych mędrców” można uznać za szokujące, co więcej gdyby panowały gdziekolwiek w Europie to z pewnością fala oburzenia w ramach ograniczania swobody wyznania byłaby jeszcze większa. Niestety trudno jest potwierdzić znalezione w sieci informacje – nikt nie przyznaje się do ich autorstwa, więc może warto się z nimi jakoś rozprawić.

    Anonimowy twórca sugeruje, ze Japonia postawiła ścisłe limity przyjazdowe Muzułmanów. Rzekomo Japonia jest jedynym krajem, który nie daje obywatelstwa wyznawcom Islamu – zgodnie z japońskimi przepisami emigracyjnymi wyznanie nie jest podstawą do otrzymania obywatelstwa, inna rzecz, że obywatelstwo to trudno otrzymać. Ale równie trudno będzie wyznawcy Islamu jak i Judaizmu czy Protestantowi.

    Kolejna łatwą do obalenia teorią jest zakaz przebywania w kraju kwitnącej wiśni Muzułmanów „na stałe”. Cokolwiek oznacza przebywanie „na stałe” warto wiedzieć, że w Japonii diaspora islamska istnieje i liczy około 64 tys. etnicznych Japończyków i pomiędzy 70 a 100 tys. wyznawców napływowych. Ciężko uwierzyć aby wszyscy ci ludzie a zwłaszcza obywatele Japońscy ukrywali się przed próbującymi ich deportować władzami. Anonimowy autor przytacza kolejną brednie którą jest zakaz rozprzestrzeniania Islamu w Japonii, trudno w to uwierzyć gdyż możemy znaleźć w Japonii pomiędzy 30 a 40 meczetów i ok 100 miejsc do modlitwy. Wprawdzie jest tych miejsc mniej niż np. kościołów katolickich ale trudno uznać aby ta ilość nie była wystarczająca dla kultu. Co więcej w Internecie możemy odnaleźć stronę „Muslim in Japan” na której prowadzona jest zbiórka pieniędzy na budowę „Shizuoka Masjid Project” i zebrano już ponad 7,6 mln jenów z 20 mln potrzebnych do uruchomienia projektu.

    Oczywiście na japońskich uniwersytetach jest wykładany język arabski co więcej od ponad 30 lat działa w Japonii Instytut Studiów Arabskich. Dostępny jest Koran zarówno po japońsku jak i po arabsku.

    Nasz anonimowy ekspert wspomina również o zakazie pracy dla wyznawców proroka Mahometa w Japonii, proszę zwrócić uwagę, że w formularzu imigracyjnym dla fachowców nie ma pytania o religię, w jaki sposób urzędnicy imigracyjni mieliby zgadywać w takim razie wyznanie? Telepatycznie? Oczywiście jest pytanie o wykształcenie ale to dość naturalne w przypadku starania się o prace z zezwoleniem na prace bo w Japonii pracuje wielu fachowców wyznających wiele różnych religii.

    Oczywiście w Japonii znajdują się Ambasady wielu krajów arabskich. W przeciwieństwie do tego, co się twierdzi w tym, że pozwolę sobie to tak określić “bełkocie”, wyznawcy Islamu nie mają większych problemów dotyczących wynajmu mieszkań niż wyznawcy innych religii (koszty najmu są równie wysokie dla wszystkich). A sąsiedzi zazwyczaj są bardzo obojętni wobec tego kto mieszka w mieszkaniu obok. Jedyna prawda jaka jest zawarta w tej całej liście to fakt, że w Japonii, nie obowiązuje prawo „Szariatu” brzmi to jako coś oczywistego ale pamiętajmy, ze Szariat nie obowiązuje (przynajmniej oficjalnie) nawet w Turcji czy Egipcie, krajach zdecydowanie zdominowanych przez Islam.

    Reasumując, Internet jest wspaniałym źródłem informacji ale bezkrytyczne przyjmowanie wszystkiego co w nim jest napisane może skończyć się totalną sieczką w głowie. Będąc daleką od jakiejkolwiek cenzury należy jednak traktować niektóre fakty co najmniej z przymrużeniem oka a czasami nawet z włosem stojącym dęba na głowie od natłoku bzdur jakie można w nim odszukać. Musimy pamiętać, że Japonia jest krajem tolerancyjnym dla religii i innych kultur, pomimo homogeniczności własnej i związanych z nią wyznań.