• 17 marca 2023
    • Soft Power

    Jak zakazać rosyjskim pszczołom lotów na Ukrainę? Tranzytu też!

    • By krakauer
    • |
    • 25 września 2015
    • |
    • 2 minuty czytania

    Niesamowite wiadomości dochodzą znowu z Ukrainy. Nie da się ich w żaden logiczny sposób wytłumaczyć, ponieważ są to wiadomości bezrozumne. O wiele można było do tej pory podejrzewać rządzących na Ukrainie, jednak kierowali się pewną logiką, była to, co prawda logika zniszczenia i destrukcji, ale jednak była. W tej chwili – już nie wiadomo, o co naszym sąsiadom chodzi, w tym kontekście, że przestają być postrzegani, jako względnie obliczalni.

    Przyzwyczailiśmy się już do tego, ze jest indeks Rosjan, którzy nie mogą wjeżdżać na Ukrainę, są tam znani aktorzy, piosenkarki, generalnie – głównie ludzie kultury, sztuki, pisarze itp. W jakiś sposób można to próbować zrozumieć, w końcu Unia Europejska też wymyśla po prostu głupie sankcje, dlaczego Ukraina miałaby być inna? Przecież aspiruje! Jednak zakazywanie emisji filmów określonych twórców, czy z określonymi aktorami, albo książek konkretnych autorów – to jest coś tak niesłychanego, że trudno sobie to w ogóle wyobrazić. Blokady Krymy czy Donbasu w sumie też nikogo nie dziwią, bo czego się spodziewać po kraju, w którym radykalni nacjonaliści mogą przemieszczać się w półciężarówkach z odkrytą bronią maszynową? Jednak to, co wymyślono ostatnio, rzuca na kolana i zmusza do przemyślenia, o co tym ludziom, którzy tam rządzą tam naprawdę chodzi?

    Jeżeli władze Ukrainy, chcą odciąć swój kraj od Federacji Rosyjskiej, to prawie się im to udało. To jeszcze na chwilę pisania tego tekstu nie jest potwierdzone, ale wiele medialnych komunikatów z Ukrainy wskazuje na to, że rząd w Kijowie zamierza obłożyć sankcjami rosyjskie linie lotnicze latające na Ukrainę oraz latające tranzytem, jeżeli przewożą materiały wojenne lub wojskowych. Jest oczywistym, że Rosjanie odpowiedzią lustrzanymi sankcjami, co już zapowiedział w mediach ich minister transportu. W praktyce może to oznaczać, że Ukraina będzie prawie odcięta od świata, – jeżeli weszłyby obostrzenia dotyczące tranzytu. Nad Rosją prowadzą najlepsze szlaki na Daleki Wschód, nie trzeba tu być wybitnym znawcą lotnictwa, wystarczy popatrzeć na globus, którędy jest najbliżej do Chin i dalej.

    Jeżeli to nowe szaleństwo wejdzie w życie, to będzie oznaczało, że codziennie będzie skasowanych kilkadziesiąt lotów rosyjskich i ukraińskich linii lotniczych pomiędzy samą Moskwą a Kijowem! W praktyce to oznacza odcięcie Ukrainy od Rosji, co najbardziej uderzy w Ukraińców pracujących w Moskwie i generalnie w Rosji, po której najprościej jest się poruszać samolotem, a największym punktem przesiadkowym jest Moskwa ze swoimi olbrzymimi lotniskami. Rzekome sankcje, – jeżeli okazałyby się prawdą, (w co naprawdę nie da się uwierzyć i w co nie chcemy wierzyć) – w rzeczywistości najbardziej uderzą w Ukraińców pracujących w Moskwie. Zostanie im droga lądowa – autokar, samochód lub pociąg. Ewentualnie możliwość latania do Moskwy przez inne porty lotnicze np. na Łotwie, jednak to na pewno podniesie koszty.

    Co będzie dalej? Może chodzi po prostu o łapówki – tak jak w przypadku zablokowania transportu na Krym i do Donbasu? Może trzeba się komuś opłacić? Można zrozumieć, że pan premier Jaceniuk, czuje już na karku ciepły oddech pewnego obcokrajowca, który po marnej, ale krwawej i destrukcyjnej historii we własnym kraju, znalazł pracę na Ukrainie i mówi się, że mógłby zostać teraz premierem w Kijowie. Być może to jest powód, dla którego pan Jaceniuk poczuł się zdopingowany do nowych pomysłów? Nie ma, co dywagować, ponieważ nie ma potwierdzenia dla tej wiadomości, jako faktu. Naprawdę chcielibyśmy, żeby to był żart ukraińskich i rosyjskich agencji prasowych!

    Jednakże śmiało może pójść w pełne szaleństwo. Na Ukrainie wybudowano barierę oddzielającą ją od Rosji przy pomocy ziemnych wałów, bunkrów i punktów strażniczych. Jeżeli do tego dojdzie embargo komunikacyjne w postaci odcięcia się od komunikacji lotniczej z Rosją, to co może być dalej? Może trzeba wziąć się za pszczoły? Dlaczego rosyjskie pszczoły miałyby latać nad Ukrainą? Jeszcze coś zapylą! Wiadomo, że to w sumie broń biologiczna! Bezzwłocznie należy zakazać lotów rosyjskich pszczół na Ukrainę! Zamknąć dla nich ukraińską przestrzeń powietrzną! Na Ukrainie na pewno nie potrzeba „ruskich” pszczół! Jeszcze coś ukradną! Nektar ukradną – wiadomo! Potem będą okupantom miód robić! Mowy nie ma! Bezwzględnie należy zakazać lotów pszczół! Wiadomo przecież, że żadna szanująca się ukraińska pszczoła nie poleci do Rosji!

    To wszystko jest przerażające! Co jeszcze są gotowi zrobić nowi władzy Kijowa, żeby utrudnić życie własnemu Narodowi, któremu przecież teraz jest bardzo ciężko? W ocenie tej sytuacji należy zwrócić uwagę na to, że to Rosja jest po raz kolejny atakowana. Co oczywiście nie ma żadnego sensu, albowiem dzień zniesienia zachodnich sankcji jest już kwestią bardziej formalną niż polityczną. Po co więc powodować i ponosić kolejne straty? Trudno proszę się głowić jak zakazać rosyjskim pszczołom lotów na Ukrainę? Tranzytu też! Niech wszyscy tracą i niech wszyscy cierpią!