Inwestycje Rozwój Praca – program gospodarczy SLD dla Polski

Partie polityczne w naszym kraju mają to do siebie, że mówią dużo ale przeważnie o samych sobie lub o czymś co jest wygodne dla ich działaczy. Jedyną partią, która pomimo licznych grzechów i trudnej przeszłości – jest na tyle pragmatyczna, że ma potencjał przełamania istniejącego układu – na dzień dzisiejszy jest Sojusz Lewicy Demokratycznej. Nowy-stary lider koncentruje się na logotypie i programie socjalnym, czego właśnie mogliśmy zobaczyć efekty. Sojusz Lewicy Demokratycznej w Niedzielę 24 listopada 2013 roku przedstawił swój nowy program gospodarczy dla Polski pod nazwą: „Inwestycje, Rozwój, Praca – Plan gospodarczy SLD dla Polski. Można się zapoznać z nim [tutaj]. My skoncentrujemy się na kilku głównych postulatach, za których wprowadzenie do krajowej dyskusji politycznej należą się SLD wielkie podziękowania i uznanie.

Na wstępie zaznaczmy, że SLD nie odkryło na nowo koła, to nie jest celem tego programu, już na samym początku widać, że cechuje go pragmatyzm i zdroworozsądkowe podejście do tematu rozwoju gospodarczego, zwłaszcza w perspektywie alokacji środków pomocowych oraz podejścia do wielu kwestii kluczowych dla funkcjonowania kraju, w tym tak niesłychanie ważnych kwestii społecznych.

Zdaniem liderów Sojuszu, ten program to odpowiedź na niespełnione obietnice rządu PO-PSL, ze wskazaniem źródeł finansowania – naprawdę modelowo nic temu programowi nie brakuje.

Na s. 5 Programu wskazano następujące dwie obserwacje:

• „Negatywne zjawiska społeczne i gospodarcze występują mimo, że Polska od wstąpienia do UE otrzymała na czysto ogromną kwotę 250 mld zł.
• Wysoki wskaźnik bezrobocia występuje mimo, że korzystając z otwartych granic prawie 2 mln Polaków pracuje w państwach Unii Europejskiej.”

Super, że wreszcie jakaś siła polityczna w kraju odważyła się to powiedzieć otwarcie i to w dokumencie rangi programowej. Pierwsza uwaga jest jak najbardziej słuszna i wyraźnie wskazuje na to, że pieniądze pomocowe zostały zmarnowane – nie ma efektu wielkiego skoku, ba nawet nie ma generalnego efektu podniesienia stopy życiowej. Druga uwaga jest kompromitująca dla rządu pana Tuska.

Potem mamy wiele polityki i krytykowania zielonej wyspy pana Tuska, która kosztowała nas straszny wzrost zadłużenia. Warto pamiętać, że te kredyty poszły głównie na wysokie wydatki socjalne dla uprzywilejowanych. Odsetki od tego będziemy długo jeszcze spłacać.

W ramach postulatów znajduje się postulat reindustrializacji kraju – budowy trzech okręgów gospodarczych. Jest sam w sobie ciekawy i jeżeli tylko chodzi tutaj o grupowania gospodarcze i kapitalizm państwowy – to wspaniale, co prawda to nie ta epoka, ale lepiej późno niż wcale.

Na s. 12 znajdujemy postulat obniżenia podatku VAT, ale niestety tylko do poziomu 21 % To nadal bardzo dużo, z różnych wyliczeń wiadomo, że jeżeli włączyć do gospodarki rolników na zasadach przedsiębiorców i ujednolicić podatek na wszystko, to moglibyśmy zejść ze stawką podatku VAT do 16% – oczywiście nie od razu, ale w ciągu kilku lat – bez utraty dochodów budżetu państwa.

SLD ma tez inne pomysły, jak np. podwyższenie minimalnego wynagrodzenia do poziomu połowy wynagrodzenia średniego, „ozusowanie” umów śmieciowych, wspieranie odnawialnych źródeł energii i inne.

Cieszy to co SLD mówi o podatkach (s.13):

• „System podatkowy ma stymulować rozwój państwa, a nie go blokować
• Podatki muszą być płacone proporcjonalnie do dochodów
• Nie należy opodatkowywać obywateli dwukrotnie (podatki od emerytur)
• VAT, ZUS powinny zostać obniżone (o ok. 2 proc.) – pobudzając popyt krajowy i zachęcając do ich płacenia
• Przywrócenie trzeciej stawka podatkowej
• Podatek od spekulacji finansowych oraz od zysków bankowych – wprowadzony (przychody 10 – 30 mld zł. rocznie w zależności od wachlarza opodatkowanych transakcji)
• VAT ma stymulować rozwój, a nie być podatkiem od luksusu (neutralność fiskalna VAT)
• System wyeliminowania patologii – ucieczki od płacenia podatku w Polsce.”

Wiele w tym programie zasługuje na szczegółową analizę, między innymi kwestie energetyczne, gdzie SLD zapisało – interkonektory z UE i Rosją! To wielka odwaga, naprawdę myślenie niesamowicie otwarte, wręcz może nawet nieco optymistyczne. Wiele tam napisano o odnawialnych źródłach energii, ale nie ma niestety nic o energetyce jądrowej, no ale nie można mieć wszystkiego.

Wnioski – po pierwsze super, że SLD zdecydowało się na przedstawienie programu tak wcześnie, a to jest zarazem chyba najbardziej ciekawe – ponieważ do wyborów jest jeszcze daleko. Po drugie – chwała SLD za to, że mówi wprost gdzie boli oraz porusza takie kwestie jak obniżkę VAT. Niestety nie można się jednak zgodzić na półśrodki lub niedomówienia w zakresie reformy podatkowej lub braku pozwolenia na energetykę jądrową – chociaż opcjonalnie.