- Soft Power
Davos-Klosters: przekształcanie świata i jego konsekwencje, czyli zdobądźmy Rosję!
- By krakauer
- |
- 19 stycznia 2014
- |
- 2 minuty czytania
„Przekształcanie świata: konsekwencje dla społeczeństwa, polityki i biznesu” – „The Reshaping of the World: Consequences for Society, Politics and Business”. Znowu światowa banksterka i nasycone kawiorem elity spotykają się w najbogatszym skrawku świata, po to żeby zastanowić się jak utrzymać swoją pozycję. Proszę nie mieć złudzeń – nikt nie dyskutuje w Davos o tym, jak zrobić lepiej dzieciom śpiącym na ulicach Kalkuty czy polskim bezdomnym w węzłach ciepłowniczych Warszawy-Woli. Cele tego szczytu są zawsze takie same – jak zapewnić ciągłość trwania systemu, przede wszystkim poprzez załagodzenie konfliktów, które miałyby dotyczyć większej liczby krajów. Interesy, przyszłość, prawo do życia pojedynczych ludzi nie ma tam żadnego znaczenia.
Oczywiście w tym spędzie kapitalistów i ich pomagierów prym wiedzie zachód a intensywnie wspiera go ta część Bliskiego i Dalekiego Wschodu, która jest zarażona tym samym jadem neoliberalnego złodziejstwa co establishment „chowany” w najlepszych wylęgarniach „małych szatanów” tradycyjnego zachodniego wychowania. Dlatego też w ogólnym myśleniu prym wiodą takie tematy jak np. Rosja, z której stopniowo, krok po kroku, robi się problem na skalę globalną, albowiem jest tam jeszcze co kraść, a na straży majątku ziemi rosyjskiej stoi przecież tylko jeden człowiek.
Aż pięć na 21 tematów strategicznego Foresightu [tutaj] – dotyczy prorokowania na temat przyszłości spraw rosyjskich! Proszę bardzo jak zatroskany zachód martwi się o Rosję i jej przyszłość, normalnie aż się naszym przyjaciołom w Rosji może zrobić ciepło od samej troski! Pierwszy temat: „Young and Russian: should I stay or should I go?” [tutaj] Gdzie pan Dmitry Vasilkov pochyla się nad smutnym dylematem młodych Rosjan, którzy nie wiedzą (O biedactwa!) czy zostać w umęczonym przez „geniusza zła” państwie, czy wyjechać żeby rozwijać swoje talenty, no bo przecież Rosja już niczego nie gwarantuje, a że prześladuje mniejszości seksualne to wiadomo. Zła Rosja! Zła! Warto się z tym tekstem zapoznać, albowiem jest to przykład jednego z najbardziej parszywych sposobów lansowania kłamstwa i wmawiania go ludziom na temat Rosji, w oparciu o „inne mądrości”, tamże już w drugiej linijce jest cytowany niezwykle interesujący dokument opisujący scenariusze dla Rosji i jej władz pt.: „Scenarios for the Russian Federation” [tutaj] (jego wątki przewijają się też w kolejnych tematach), warto przeczytać, żeby zapoznać się z zachodnim sposobem widzenia Federacji Rosyjskiej, z naszej perspektywy – warto zobaczyć w tym opracowaniu zdjęcie satelitarne na stronie 9-tej, jest po prostu piękne i imponujące. Pokazuje Federację Rosyjską w całej doskonałości – dokładnie pół kuli ziemskiej – inna skala wielkości, inna skala wyzwań. Jeżeli ktoś tego nie rozumie i nie nabierze pokory po samym przyjrzeniu się temu zdjęciu, nie powinien w ogóle wypowiadać się na tematy rosyjskie. Trzeba pamiętać, że ten dokument pomimo poprawności metodologicznej jest tworzony dla ustalonej z góry pewnej tezy – jest nią chęć stymulowania zmian w rosyjskiej polityce wewnętrznej na rzecz modernizacji, czyli ukryta krytyka władz rosyjskich i ich działań.
Drugi temat: „How Russia could fuel Asia’s growth” [tutaj] autorstwa Nobuo Tanaki, gdzie Azjaci mówią wprost do Rosjan – dajcie nam swoje surowce, a na pewno już energię. W zamian dostaniecie kontenery zabawek, butów jednorazowego użytku klejonych klejem, który tak śmierdzi że sam zapach jest rakotwórczy, taniej wódki, zbędnej elektroniki którą zbałamucimy wasze dzieci i w ogóle wszystkie śmieci, których zachód od nas nie kupi a wam je wepchniemy z prawdziwą świadomością wymiany rzeczy zbędnych za życiodajne surowce. Niczego więcej Azja nie potrzebuje od Rosji, acha z wyjątkiem Syberii Wschodniej, ale o tym na razie boją się pisać, bo w Moskwie rządzi jeden człowiek, którego boją się nawet w Azji. W relacjach z Azją, nie ma strategii win-win, udowodnili to już Brytyjczycy w swojej XIX wiecznej epopei opiumowo-bandyckiej.
Trzeci temat: „Could Russia miss out on high oil prices?” [tutaj], autorstwa Michael Bradshaw. Autor słusznie podnosi kwestie uzależnienia Rosji od eksportu surowców naturalnych, jednakże problem międzynarodowego podziału pracy i handlu nie wynika z chciejstwa Rosjan. To nie jest ich wina, że zachód widzi Rosję jako wielką kopalnię wszystkiego i nie dopuści do prawdziwej modernizacji tego wielkiego kraju – na warunkach samych Rosjan. Drugą sprawą są problemy w samej Rosji, gdzie rzeczywiście nie da się przeprowadzić pewnych spraw bez należytej osłony władz. Jednakże nie wiemy na ile problemy z modernizacją są sposobem Rosji na obronę przed napastliwością zachodu a na ile to wynik błędów i złego postrzegania roli władz współczesnego państwa, jednakże pewne jest jedno – Rosja to GIGANTYCZNE możliwości i to nie tylko w przemyśle wydobywczym. Jeżeli popatrzymy na doświadczenia z transformacji takich krajów jak Polska, nie można mieć złudzeń – gdyby o transformacji Rosji decydowano na zachodzie, podobnie jak o transformacji Polski, prawdopodobnie już po pięciu latach w tym kraju nie pozostałby ani jeden duży zakład pracy, stopniowo likwidowano by stocznie, lokomotywownie, przemysł kosmiczny, wszystko co nie jest efektywne. Dlatego też, lepiej jak Rosja jest rządzona przez Rosjan i z Kremla! Natomiast my kupujmy rosyjskie produkty!
Czwarty temat, czyli vox populi – „If you had the chance to ask one question to the top political leaders of Russia, what would your question be?” – „Что бы Вы хотели спросить у высшего политического руководства России?” [tutaj]; skorzystajmy zatem z tej możliwości i zadajmy pytanie: Panie Prezydencie – ile jeszcze będzie miał Pan cierpliwości, żeby z podniesionym czołem znosić, te wszystkie kłamstwa i te wszystkie krzywdy, których Rosja doświadcza ze wszystkich stron – od nieprzyjaznych jej ludzi? Przecież jest oczywistym, że nie dzieje się to przypadkowo, jak długo jeszcze Rosja będzie gotowa znosić te ciosy a Pan osobiście pełnić rolę „światowego chłopca do bicia”? W skrócie – kiedy Rosja zmieni swoją politykę i nie tylko powstanie z kolan, ale nie pozwoli się więcej obrażać? Wielkie kraje, albo tworzą i rozwijają swoje imperia, albo dzielą los Rzeczpospolitej… Tą naukę z losów naszego kraju powinni zapamiętać Rosjanie.
Piąty temat: „What is the future for Russia’s economy?” [tutaj], autorstwa: Stephana Mergenthalera i Andrew Bishopa. Naprawdę anglosascy autorzy mogliby nam darować oczywistości w rodzaju, że rosyjska gospodarka jest w punkcie zwrotnym. Czy zachodni publicyści jedyne lekarstwo dla wyrównania rozchwianych bilansów swoich gospodarek widzą w okradzeniu Rosji z jej bogactw i w zrobieniu z Rosjan niewolników a z Rosjanek seksualnych niewolnic w b……..h północno-zachodniej Europy? Przecież do tego sprowadza się większość zachodnich – pogłębionych trosk o przyszłość rosyjskiej gospodarki! Zabrać, zmienić, transformować, przebudować, przekształcić, zmodyfikować, demokratyzować, genderyzować, seksualizować, a przede wszystkim usunąć z Rosji jednolity ośrodek władzy państwowej – oj tak, to odwieczne marzenie zachodu, co najmniej od czasów Napoleona, potem Kanclerza Adolfa, następnie jego godnych następców na zimnowojennej scenie eksploatacji i duszenia Rosji przez ponad 50 lat.
Oczywiście tematów ma być więcej, dyskusja będzie o wiele głębsza i na wielu różnych kierunkach. Światową elitę banksterstwa interesuje nie tylko Rosja, chociaż ta jest jeszcze ziemią do zagospodarowania. Już oni się postarają o to, żeby ich było na górze i żeby im było dobrze. Z pewnością sobie poradzą, na pewno zagospodarują tak świat, żeby Oni zyskali na przekształcaniu świata, a za negatywne konsekwencje tego procesu zapłaciły społeczeństwa. Politycy i biznesmeni z układu będą mieli się doskonale, a w zasadzie coraz lepiej. Nagromadzą jeszcze więcej bogactwa, będą mieli jeszcze większy problem co z nim zrobić. Natomiast jedno jest pewne – nie podzielą się nim ze społeczeństwami, nie dadzą ludziom ekonomicznej wolności, ponieważ takimi ludźmi – wolnymi ludźmi nie będzie się dało nigdy rządzić.
Tymczasem jednak, z ciekawością obserwujmy to w jaki sposób zjednoczona globalna banksterka będzie chciała się dobrać do rosyjskiego tortu…
Davos to zło, nikt tam dobrze nie życzy ani takim biedakom jak my, ani mającym do stracenia jeszcze własną wolność, własność i przyszłość Rosjanom. Oni przynajmniej mają jeszcze szansę, tą szansą jest jeden człowiek, będący uosobieniem niepokonanej siły Słowian Wschodnich, którego przywódcy zachodnich satrapii chcą tym razem osobiście upokorzyć. Dla nas Słowian Zachodnich, nie ma już żadnej przyszłości, możemy tylko zaadoptować się lub wymrzeć. Ale nas Zachód przekształcił… nie ma co…
Rosyjskie tłumaczenie tekstu [tutaj]