- Społeczeństwo
Cnoty niewieście są ważne i to jest generalnie słuszny kierunek…
- By krakauer
- |
- 20 lipca 2021
- |
- 2 minuty czytania
Cnoty niewieście są ważne i to jest generalnie słuszny kierunek… Ale, jest jedno „ale”. Jeżeli przyjmiemy, że samice homosapiensa są nierozumnymi narzędziami, zdolnymi głównie do wykonywania prostych poleceń pochodzących np. z programowania przez pisma i portale kobiece, to tak. To jest możliwe, możemy iść w cnoty niewieście, nawet jeżeli miałoby się to skończyć ciągłym szydełkowaniem, produkowaniem czapek, szalików, rękawiczek i innych tego typu wynalazków. Mniej więcej tyle w temacie, więcej nie można tu napisać, ponieważ ciężko jest znaleźć w języku ludzi kulturalnych, czy chociaż względnie starających się zachowywać kulturalnie – słowa, do opisania tego typu zagadnień. Proszę zwrócić uwagę, że tego jednoznacznie nie wartościujemy, no bo się nie da. Jeżeli byśmy chcieli w tę stronę iść, to proszę pamiętać, że nieco dalej jest pokazywanie z okna zakrwawionego prześcieradła po pierwszej nocy, jak również w ogóle prawo pierwszej nocy, które należy do suwerena. Naprawdę jeżeli komuś się podoba rozważanie takich kwestii i nie chce dostać obiadu lub żyć w przeświadczeniu, że jego własne dzieci uznają go za wroga i krzywdziciela mamy, to może iść w tę stronę.
Problem jest tutaj zupełnie inny i na innej płaszczyźnie, niż sama esencja wspomnianych cnót. To oczywiście temat zastępczy wrzucony do mediosfery, żeby przesłonić inne sprawy, w tym poważny spór prawny z Unią Europejską. W każdym komunikacie jest jednak nieco prawdy i jeżeli w tym jest jej również jakaś część, a zapewne jest – to trzeba być przerażonym. Ponieważ wstecznictwo, kołtuneria, mizoginizm, zacofanie, ciemnota i po prostu głupota – poparta niestety naukami metafizycznymi robią swoje. Zwłaszcza jak poczytamy komentarze ludzi, którzy się pod tymi wypocinami podpisują. Można jeszcze zrozumieć, że części kobiet odpowiada rola pani domu, na którą zarabia mąż (lub kolejny mąż), jednak samo stawianie znaku zapytania nad podmiotowością kobiet w społeczeństwie jest powodem do wstydu dla wszystkich, którzy się mniej więcej w ten sposób zachowują. Naprawdę, co dalej? Prześcieradło? Prawo pierwszej nocy? Może odebrać kobietom prawa wyborcze? Hmmm, tylko jest mały problem, bez kobiet i ich głosów – Prawo i Sprawiedliwość NIE WYGRAŁOBY żadnych wyborów! Właśnie dlatego, niezwykle trudno jest zrozumieć wygłaszanie takich poglądów?
Z tego względu uważamy, że hasła w stylu cnoty niewieście są ważne i to jest generalnie słuszny kierunek! Ponieważ to jest kierunek, który w ujęciu sumarycznym ograniczy bazę wyborczą dobrej zmiany – jej własnymi rękami. Ponieważ bliższa jest ciału koszula, a samice homosapiensa, nie są bezwolnymi narzędziami – nawet jeżeli malują twarze i ubierają się w coś koloru różowego. Każdy człowiek chroni swoją wolność, a kobiety w naszym kraju już czują się realnie zagrożone. To, zaś spowoduje że będą działać na rzecz ochrony swoich interesów. Jeżeli bowiem ktoś jest tak głupi, że wydaje mu się, że marzeniem większości przeciętnych polskich kobiet, jest – przeciętnie – los ich matek, czy nawet babć – ten jest w wielkim błędzie w metodzie myślenia.
Prawica sama sobie wystawia świadectwo tym co wrzuca do przestrzeni medialnej. Mamy festiwal rusofobii – stale. Mamy krucjaty przeciwko LGBT. Mamy stygmatyzowanie różnych grup społecznych. Nie brakuje nowych i starych frontów do podziałów. Jednak, przeciwstawienie się kobietom było po prostu głupie, pomijając już sam fakt jak bardzo to było szkodliwe, to naprawdę było głupie. Jeżeli to ma być odpowiedź na „lewackie” oddziaływanie medialne i ideologiczne, to w ogóle nie ma sensu. Ponieważ będzie przeciw skuteczne. Powód jest banalny, mamy do czynienia z zestawieniem – nowoczesności ze wstecznością. Każdy to czuje po swojemu, a co najważniejsze – nie da się tego zafałszować. Najlepszym miernikiem jest stała migracja ludzi z prowincji do miast. Proszę się zastanowić dlaczego? Bo wszyscy chcą żyć lepiej, łatwiej, wygodniej i mieć lepsze możliwości. Kobiety także, a może nawet przede wszystkim. Na pewno zaś, mają do tego wszelkie prawa, których nikt nie może nawet gwarantować, bo się ośmiesza samym „dopuszczaniem” kobiet, jako podmiotowych uczestników życia społeczno-gospodarczego. Może bardziej jednoznacznie – każdy, kto będzie chciał ograniczać kobiety – politycznie nie tylko przegra, ale jeszcze usunie się z kart historii.
Należy mieć nadzieję, że cnoty, to był tylko jeden z wyskoków paraintelektualnych, jednego z pośrednich doradców jednego z niestety Ministrów. Jeżeli zaś, to było coś więcej i idąc w tę stronę, rządzący chcieliby nam urządzić życie, to trzeba się będzie zupełnie na poważnie zastanowić jak to rozwodnić, bo naprawdę mówimy o dnie i metrze mułu.