• 16 marca 2023

    SPOŁECZEŃSTWO

    Problem przedszkoli można rozwiązać w jeden dzień

    01 stycznia 1970|Społeczeństwo

    Państwo opiera się na społeczeństwie, którego podstawową cechą są określone proporcje wstępujących do zstępujących. Jeżeli ulegają one zakłóceniu – odbija się to na stanie państwa. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że nasze społeczeństwo ma problem z zastępowalnością pokoleń, już dzisiaj widać kryzys demograficzny wynikający z niskiej ilości urodzin wzmocnionych negatywnym impulsem emigracyjnym. Trzeba to sobie jasno i jednoznacznie uświadomić – nasze społeczeństwo bez dzieci wymrze! Ten napis nale

    Czy mamy prawo obawiać się HIV/AIDS?

    01 stycznia 1970|Społeczeństwo

    Który rodzic wyśle swoje dziecko do przedszkola, o którym byłoby wiadomo, że są w nim dzieci chore na HIV/AIDS? Kto z państwa chciałby mieszkać w sąsiedztwie osób chorych na tą chorobę, – jeżeli miałby prawo do świadomego wyboru? Wreszcie, kto zaakceptowałby chorego na HIV/AIDS w swoim środowisku pracy, jako współpracownika, może szefa? Problem ma dwie strony z jednej jest majestat dramatycznej i śmiertelnej choroby i towarzyszące jej strach i ludzki lęk, a z drugiej strony mamy prawdo ludzi do

    Prawda o dorabianiu się standardu…

    01 stycznia 1970|Społeczeństwo

    W ostatnich dniach zakłamane do cna i tonące od własnych manipulacji mainstreamowe media elektroniczne odkryły z porażeniem fakt, że wielu młodych Polaków „nie dorabia się”, w znaczeniu progresji ogólno-życiowej. Ludzie żyją w wynajętych – „nie modnych” mieszkaniach i szczytem psycho-tortur jest brak możliwości kupowania mebli w „standardzie ZNANEGO PRODUCENTA MEBLI”, bez którego młode pokolenie na dorobku po prostu nie może żyć, funkcjonować, w ogóle cud, że oddycha. To, że w mediach mainstream

    Polska, kraj w którym Polacy nie są potrzebni

    01 stycznia 1970|Społeczeństwo

    Być może Polska nie jest jeszcze krajem, w którym Polacy nie są już potrzebni, ale z pewnością są obywatelami drugiej kategorii, zwłaszcza jeżeli mają skończone 50 lat, nie mają majątku generującego rentę kapitałową i nie znają biegle kilku języków obcych. Podobnie nie są potrzebni, jeżeli mają dopiero lat 20-kilka i nie posiadają tzw. doświadczenia zawodowego a ze znajomością języków obcych także u nich krucho, ponieważ publiczna szkoła uczy bardziej kłamać na testach niż rozumieć tekst i ci, t

    Polska mentalność i obyczajowość promuje uległość

    01 stycznia 1970|Społeczeństwo

    Niektórzy znani przedstawiciele elity kulturowej tego państwa uważają nasze społeczeństwo za kołtuńskie, zdarzają się politycy uznający nasz kraj w ogóle za dziki, co więcej Polacy sami dla siebie najdelikatniej mówiąc bywają trudni. Nie chodzi nawet o stosunek ludzi w urzędach lub w mundurach do klientów systemu, ale o nadzwyczajną w naszych realiach podejrzliwość. O niezamykaniu mieszkania przy wyjściu z domu nie ma o czym marzyć, podobnie jak trudno kupuje się u nas samochód używany – morze n

    Niech się święci 1 Maja – podsumowanie (z Wrocławia)

    01 stycznia 1970|Społeczeństwo

    Smutne to były święta. Nie było w nich nadziei na lepsze życie, na lepszą przyszłość, nie było spontanicznego sprzeciwu i wyraźnego oporu wobec bezwzględnemu ustrojowi, jakim jest kapitalizm w wydaniu neoliberalnym. We Wrocławiu pochód zorganizowała Koalicja 1 Maja Specjalna Strefa Wyzysku – Polska w skład, której weszła Polska Partia Socjalistyczna, Partia Demokratyczna, SLD, Związek Syndykalistów Polskich, związki zawodowe i mniejszości seksualne. Przyszło nie wiele, około 200 osób, z różnych

    Spoty, głupoty i inne „piepszoty”

    01 stycznia 1970|Społeczeństwo

    Nasze partie sejmowe oraz starające się awansować do tego szanownego grona, przygotowały dla nas – wyborców a zarazem podatków fantastyczny spektakl. Jego przedmiotem nie jest debata publiczna, to po polsku rozmowa o prowadzeniu debat. Chłopcy duzi i więksi oraz dystyngowane panie zapraszają się wzajemnie, wysyłając do siebie programy, i potoki przesyconych nienawiścią słów. Wniosek? Nasza elita polityczna nie potrafi ze sobą rozmawiać, co gorsza przestają się nawzajem słuchać a jedynie nadają

    Listy oczekujących nie mogą dyskryminować!

    01 stycznia 1970|Społeczeństwo

    Publiczny system opieki zdrowotnej dogorywa na naszych oczach, sytuacja jest gorsza z roku na rok. Szpitale otrzymują zawsze mniej pieniędzy niż potrzebują – na bieżącą obsługę danej populacji z typowymi schorzeniami i wypadkami. Lecznictwo wysokonakładowe – specjalistyczne wymagające ponoszenia często milionowych kosztów na sam zakup leków uznawanych przez współczesną farmakologię jak i zalecanie wykonywania zabiegów z użyciem zaawansowanych technologii medycznych – jest finansowane w ramach sy

    Młodzi zagniewani i zapłakani – skutki braku selekcji

    01 stycznia 1970|Społeczeństwo

    Od pewnego czasu mainstreamowe media otworzyły się na różnego rodzaju wynaturzenia tzw. młodych zagniewanych, a w praktyce zapłakanych, którzy nie do końca rozumieją na czym jeszcze polega życie w tym kraju. Nikt im nie powiedział wprost że mają być pokornymi niewolnikami w systemie bez systemu, a im się by chciało nosić markowe ciuchy, pracując w miejscu, które umożliwia im kultywowanie swoich pasji w zasadzie non stop korzystając z nowoczesnych gadżetów elektronicznych i do tego oczywiście zar

    Bogaci nie są złymi ludźmi a bogactwo nie jest grzechem!

    01 stycznia 1970|Społeczeństwo

    Mamy w naszym kraju już całkiem spora elitę finansową naszego społeczeństwa, której praca, przedsiębiorczość i pomysłowość zaowocowały większą niż przeciętna stopą zwrotu w okresie ostatnich 23 lat transformacji. Czasami to bogactwo widać nawet na ulicach, zwłaszcza w centrach dużych miast, gdzie osoby zamożne się gromadzą w swoich, sobie tylko znanych celach. Jeszcze bardziej tą zamożność widać w niektórych rejonach w pobliżu wielkich miast, głównie Warszawy. Jest tam kilka gmin, w których znac