PARADYGMAT ROZWOJU
Ekoterrorystyczny dogmatyzm trzeba powstrzymać – o potrzebie ogólnoeuropejskiego referendum (cz.2)
W ten sposób można poruszać różne wątki i o nich dywagować, realia są jednak bezwzględne – kasa się liczy. Zwłaszcza, że czasy drukowania pieniądza, za który kupowało się pracę i produkcję Chińczyków odchodzą właśnie do przeszłości. Póki co można za drukowane Euro i Dolary, kupować aktywa i pracę krajów pośrednich bez ograniczeń, jednak i to się zmieni. Proszę pamiętać, że my – żeby zapłacić w Euro, musimy coś realnego wyprodukować! Oni to Euro drukują, Europejski Bank Centralny robi to na maso
Ekoterrorystyczny dogmatyzm trzeba powstrzymać – o potrzebie ogólnoeuropejskiego referendum (cz.3)
Ekoterorrystyczny dogmatyzm trzeba powstrzymać – o potrzebie ogólnoeuropejskiego referendum, to wezwanie do naszych polityków, żeby się opamiętali i zajęli realnymi problemami. Można łatwo policzyć ile dla naszej gospodarki – będzie mniej wytwórczości, jeżeli cena energii wzrośnie o 10%, zanim gospodarka zdąży się dostosować! Wiadomo, że pieniądze unijne na to są, ale tu nie chodzi o to, żeby je przepalić na coś, co jest kosztem i trzeba utrzymywać, tylko na coś, co da stopę zwrotu, pozwoli na
Polska jak chleb z pomidorem, masłem, solą i pieprzem, po prostu pyszna cz.1
W kraju nad Wisłą, a czasem Odrą, prześcigamy się tandetą z dnia na dzień, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku. Coraz tańsze i droższe produkty, z roku na rok, są coraz lżejsze. Wiatrak na stojaku w porze letniej osiąga zawrotną kwotę 120 zł. Czy można stworzyć urządzenie w cenie nie przekraczającej 120 zł? A w zasadzie 80? Okazuje się, że tak. Wystarczy „pocienić” obudowę i odpowiednio ukształtować by nie poddała się pod ciężarem wiatraka, który zresztą także łatwo pocienić. I tak stoi sobie dumn
Polska jak chleb z pomidorem, masłem, solą i pieprzem, po prostu pyszna cz.2
Uwierzcie, nie metaforyzuję politycznie. Niech za przykład posłuży tutaj mikroskop, którego szkło powiększające zastąpiono plastikiem. Tak, tak, zwykłym plastikiem z ostatnich stron katalogów chińskich. Och…, ileż tu możliwości, a jaki Polak będzie zadowolony! W czasach słusznie prymitywnych kobita puściłaby z torbami chłopa z rozpadającą się siekierą i znalazła nowego, solidnego, produktywnego, zapewniającego bezpieczeństwo energetyczne (patrz: ognisko w jamie skalnej) czy też upolowanego baw
Wszystko o nas bez nas czyli oni będą mieli tani gaz a my wojnę?
Wszystko o nas bez nas czyli oni będą mieli tani gaz a my wojnę? Mniej więcej w ten sposób – trudnym pytaniem – można podsumować wynik niemiecko-rosyjsko-amerykańskiego „sporu” o budowę gazociągu Nord Stream 2. Umowa pomiędzy Niemcami o Stanami Zjednoczonymi, jest czymś więcej, niż Jałtą, to również więcej, niż słynne machanie papierkiem przez Nevilla Chamberlaina. To dowód na to, że nie ma żadnego NATO, nie ma żadnego sojuszu, nie ma żadnej wspólnej obrony, co więcej nie ma żadnego wspólnego
Państwa upadają i trzeba być przygotowanym na konsekwencje – widząc przyczyny!
Państwa upadają i trzeba być przygotowanym na konsekwencje – widząc przyczyny! To, co obserwujemy obecnie w Republice Południowej Afryki jest klasycznym przykładem rozkładu państwa. Powody i szczegóły z naszej perspektywy nie mają znaczenia, zresztą lepiej wiele nie pisać, żeby nie być oskarżonym o rasizm. Jednakże, to samo działo się od końca lat 70-tych w Detroit. Jedno wielkie nieszczęście oparte na legalnym przejęciu władzy, przez mniejszość stającą się większością. W efekcie działania mech
Polska umiera w trzech wymiarach (cz.I-1). Wprowadzenie
Polska umiera w trzech wymiarach: biologiczno-społecznym, ekonomicznym i kulturowo-tożsamościowym. Państwo upada, społeczeństwo się rozkłada, nie ma czegoś, co kiedyś nazywano morale, dzisiaj można to nazwać uczciwością. Upadek późniejsze celowe i chaotyczne niszczenie dziedzictwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, doprowadziło do pozbawienia nas nie tylko zdolności do akumulacji kapitału, planowania i decydowania o sobie. Przede wszystkim jednak straciliśmy technologię, kulturę, przekrzywiono
Polska umiera w trzech wymiarach (cz. II-2). Biologiczno-społeczny wymiar wymierania
Biologiczno-społeczny wymiar wymierania Najpierw najbardziej intryguje wymiar biologiczno-społeczny, od końca lat 80-tych mamy do czynienia z postępującym wymieraniem polskiej substancji żywej, rodzi się mniej dzieci, niż umiera łącznie osób. To trend od lat, pandemia jedynie pogorszyła i tak złą statystykę. Polaków nie jest stać na posiadanie dzieci, założenie rodziny – ceny nieruchomości rozkładają wszystko i prawie wszystkich. Chociaż piramida pokoleń jest nieubłagana – kto zasiedli te miesz
Polska umiera w trzech wymiarach (cz. III-3 a). Ekonomiczny wymiar wymierania
Ekonomiczny wymiar wymierania Ekonomicznie nie istniejemy w ogóle. Pokazała to pandemia. Nasz budżet opiera się na podatkach pośrednich i akcyzowych, a ich nie ma jak nie ma obrotu w gospodarce, obrotu w gospodarce nie może być, jak ją zamykamy w wyniku zaleceń rządu. Koło się zamyka, pojawia się dług, a później koszty utrzymania długu, następnie inflacja. Nie ma żadnego skarbca z nieograniczonymi zasobami gotówki, to w ogóle tak nie działa. Sam fakt, że polityk, profesor, na tak niesłychanie w
Polska umiera w trzech wymiarach (cz. IV-3 b). Ekonomiczny wymiar wymierania
Problemem jest planowanie, planowanie i jeszcze raz planowanie. Dlaczego elementarne myślenie przyczynowo-skutkowe na zasadzie – jak skorzystam z WC (krok 1), to trzeba najpierw zdjąć spodnie (krok 2), później podetrzeć się (krok 3), spuścić wodę (krok 4), naciągnąć spodnie (krok 5) i opuścić deskę (krok 6) – jest czymś tak unikalnym w naszych kręgach rządowo-decydenckich? Ludzie – jeżeli zakładamy, że wbrew połowie Europy nie importujemy gazu z najtańszego i najbliższego kierunku jakim jest Ro