- Polityka
Okresowe zwiększenie świadczeń mundurowych z okazji szczytu NATO i ŚDM
- By Redakcja
- |
- 31 maja 2016
- |
- 2 minuty czytania
Czy ze względu na nadzwyczajne zwiększenie zadań nie byłoby celowym, żeby służby mundurowe biorące udział w zabezpieczeniu porządku publicznego i samych wydarzeń związanych ze szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży (ŚDM) – miały podwojone świadczenia w miesiącu lipcu i sierpniu br.?
Skala wyzwań, przed jakimi stoi nasze państwo w związku z organizacją szczytu NATO oraz wizytą Ojca Świętego i Światowymi Dniami Młodzieży – jest gigantyczna. Dominującą część zadań związanych z zabezpieczeniem obu imprez, to zadania związane z zabezpieczeniem bezpieczeństwa. Mówimy tutaj o całym spektrum zadań związanych z rozpoznaniem i likwidacją zagrożeń terrorystycznych, jak również zwykłe zabezpieczenie bezpieczeństwa i porządku w okresie wizyty gości i w Warszawie i w Krakowie w okresach obu imprez.
W praktyce te wszystkie zadania przekładają się na barki funkcjonariuszy i funkcjonariuszek służb mundurowych oraz pracowników cywilnych tych instytucji. Osoby postronne, nawet sobie nie wyobrażają, jakiej ilości tzw. „kwitów” wymaga zabezpieczenie prostej czynności związanej np. z interwencją domową patrolu? W przypadku takiej imprezy jak ŚDM – ilość wyzwań w związku z obecnością dodatkowych milionów ludzi – będzie kolosalna, a to wszystko będzie skupione na wąskich siłach Policji, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu oraz inspekcji i straży, w tym oczywiście Straży Miejskich i Gminnych. To tysiące wizyt inspekcji np. sanitarno-epidemiologicznych w punktach handlowych i żywieniowych, to ustawianie barier na trasach, wyznaczanie tras objazdu, to tysiące prostych interwencji, nawet porad.
W tym okresie przecież złodzieje nie przestaną kraść, osoby awanturujące się również będą wszczynać burdy i np. niszczyć mienie publiczne, będzie dochodzić do pobić i innych nadużyć prawa. Oznacza to, że funkcjonariusze, poza standardowymi zadaniami, będą musieli zajmować się jeszcze dodatkowym zabezpieczeniem tych ważnych wydarzeń. Oczywiście będą do tego wydzielone siły, słyszeliśmy o 20 tys., samych Policjantów i Policjantek do zabezpieczenia Światowych Dni Młodzieży. To wielkie wsparcie dla garnizonu w Małopolsce, jednakże przecież ci dodatkowi funkcjonariusze i funkcjonariuszki – nie wezmą się z powietrza, ani nie będą ulepieni z gliny w nocy przez swoich zwierzchników. Zostaną zabrani z innych garnizonów i przeznaczeni do misji specjalnej – w Warszawie i w Krakowie (i okolicach). Oznacza to, że ich obowiązki będzie musiał w ich macierzystych miejscach pełnienia tej jakże zaszczytnej służby – pełnić ktoś inny, ich koledzy i koleżanki, będą mieli więcej spraw.
Czy ci wszyscy wspaniali ludzie nie zasługują na to, żeby im odpowiednio odwdzięczyć się za ich trud? Przecież od ich pracy zależy nasze bezpieczeństwo, jak również autorytet i wizerunek kraju. Nie można sobie wyobrazić żadnego negatywnego zdarzenia przy okazji tych dwóch imprez – to od nich zależy, jak będzie oceniana skuteczność naszego państwa. Wszyscy mundurowi i oczywiście inne służby uczestniczące w działaniach na rzecz zabezpieczenia tych imprez powinni otrzymać, co najmniej, postulowane podwójne pensje w tych dwóch krytycznych miesiącach. Poza tym dodatkowo, ci bezpośrednio zaangażowani – dodatkowy urlop, oczywiście płatny, – tak żeby mogli zrekompensować swoim rodzinom to, że byli nieobecni.
Jeżeli komuś się wydaje, że to dużo – jest w poważnym błędzie. Nie ma, bowiem niczego lepszego, nie ma lepszego zabezpieczenia naszego bezpieczeństwa – niż czujny funkcjonariusz na swoim posterunku. Żebyśmy mogli na tą czujność liczyć, należy tych wspaniałych ludzi odpowiednio zmotywować. Nie jesteśmy już państwem robotniczo-chłopskim i nikogo nie zadowoli mydło wręczone w zawiniętym ręczniku. W państwie tak wściekle kapitalistycznym – po prostu się płaci. Jeżeli to kogoś nie przekonuje, niech sobie uświadomi, że ci dzielni ludzie, codziennie ryzykują zdrowie i życie – po prostu w pracy. W tych trudnych dniach, to ryzyko znacząco wzrośnie. Dlaczego mają za darmo ryzykować? Czy nie jest czymś naturalnym, że za podwyższone ryzyko powinno się dodatkowo wynagrodzić?
Oczywiście o takich didaskaliach jak specjalne ubezpieczenie – dodatkowe, dla tych funkcjonariuszy i strażników, którzy będą brali bezpośrednio udział w zabezpieczeniu obu wydarzeń, to nie trzeba wspominać. To powinno być abecadło, o które powinny dbać struktury związkowe zawodów mundurowych.
Niestety realia są inne, naprawdę podziwiajmy tych wszystkich wspaniałych ludzi, którzy nas bronią i chronią. Czeka nas wszystkich trudny okres, zachowujmy się w sposób odpowiedzialny i przewidywalny, żeby nie generować niepotrzebnych problemów. Dobre przeprowadzenie obu wydarzeń jest w naszym interesie.