• 17 marca 2023
    • Cytaty

    Adam Jaśkow – Partia Razem

    • By Red.Nacz.
    • |
    • 14 września 2015
    • |
    • 2 minuty czytania

    fot. A. Jaśkow Wszelkie prawa zastrzeżone

    Tomasz Klasa: Panie Adamie – Razem w natłoku „zjednoczonych lewic” jest tworem dość tajemniczym deklaratywna lewicowość na „fioletowym sztandarze” ginie w natłoku „innych” lewic czym wiec jest lewicowość?

    Adam Jaśkow: To dobre pytanie. Polskie partie mające w swoich deklaracjach zapisaną lewicowość poszły „trzecią drogą” T. Blaira bardzo daleko. Tak daleko, że rdzeń lewicowości całkiem straciły z oczu. Świat polityki i ekonomii zmienia swoją ocenę rzeczywistości i po zachwycie religią neoliberalizmu głównego europejskiego nurtu brzmi dziś niemal jak socjaliści z początku wieku. Szef NBP w swoich ocenach polskiej sytuacji gospodarczej i społecznej wydaje się być bardziej lewicowy niż cała tradycyjna partyjna polska lewica. Ktoś dziś chce być lewicą musi zajmować pozycję na lewo od Marka Belki.

    Można powiedzieć, ze Szef NBP zdefiniował nowe polityczne centrum i sam się w nim umieścił. Nie ma poważnej debaty politycznej bez rozmów o ekonomii.

    W jej gruncie kształtują się dziś podziały na lewicę i prawicę. Ta polska scena dziś wygląda tak, że wszystkie partie chcą budować liberalny kapitalizm o różnych odcieniach a tylko Razem wracają do zapisanej w konstytucji społecznej gospodarki rynkowej.

    TK: Jak Pan wytłumaczy dzisiejsze rozbicie lewicy i jakie to niesie za sobą zagrożenia?

    AJ: Dzisiejsze rozbicie partii lewicowych ma kilka przyczyn. Pierwszą jest jak mówiłem wcześniej „trzecia droga” czy gwałtowny skręt europejskiej lewicy do centrum – czyli na prawo. Skoro mówi się ludziom, że nie ma alternatywy to po co im jest potrzebna partia trochę prawicowa, lepiej już wybrać całkiem prawicową. To odejście od wartości lewicowych spowodowało skupienie się partii na bieżącej polityce i na samym rządzeniu bądź snuciu marzeń o rządzeniu. Wyborcy zostali porzuceni przez partie lewicowe więc albo zmienili swoje polityczne preferencje albo zajęli się swoimi sprawami. Partie w Polsce ukształtowały się w okresie transformacji ustrojowej, nieudolnego budowania zrębów kapitalizmu i zupełnie nie radzą sobie z problemami społecznymi ani wykreowaniem wizji rozwojowych. W takim kształcie jak dziś muszą odejść do lamusa. I to dotyczy wszystkich partii. Może PiS-u nieco mniej bo jest to partia wodzowska i będzie trwała aż do śmierci Jarosława Kaczyńskiego.

    W tej sytuacji otwiera się pole dla nowych partii które będą potrafiły przedstawić swoje narracje, swoje rozwiązania problemów, swoje koncepcje rozwoju społecznego. Przed taką szansą stoi i partia Razem. Szczególnie, że jest głosem nowego pokolenia, które nie szuka recept w przeszłość a raczej dobrych wzorców funkcjonujących w innych krajach Europy oraz całkiem nowych recept na ład społeczno-ekonomiczny, o których mówi się wiele poza Polską, choć powoli również i w Polsce.

    TK: Polska stoi przed wieloma wyzwaniami niemal we wszystkich obszarach wg Eurostatu jesteśmy poniżej średniej. Jakie są rozwiązania długo i krótko terminowe obecnej sytuacji gospodarczej gdzie jednym z nielicznych atutów są niskie koszty pracownicze?

    AJ: Nawet prof. Hausner na tegorocznym Forum Ekonomicznym w Krynicy zauważył, że rząd PO nie posiada żadnej polityki ekonomicznej, gospodarczej przemysłowej czy energetycznej. Płynie na fali. Bez sformułowania celów politycznych i gospodarczych nie da się rozwiązać, żadnego z problemów społecznych czy ekonomicznych. Głównym problem w Polsce jest społeczne rozwarstwienie powodujące, że coraz większa część społeczeństwa wpada w szarą lub czarną sferę gospodarki. Z jednej strony nie posiadają środków na zaspokojenie swoich potrzeb z drugiej skutkuje to stagnacją popytu wewnętrznego. Większość producentów ulokowanych w Polsce nastawionych jest na produkcję eksportową a przecież teoretycznie Polska to jeden z większych rynków w Europie.

    Podstawowym celem powinno być zmiana systemu opodatkowania przychodów na rzecz wielostopniowego systemu progresywnego, zwiększenie przychodów podatkowych oraz opracowanie polityk celowych rozwojowych wspierających nowoczesną produkcję oraz rozwój usług publicznych i budownictwo komunalne w różnych odmianach. To zadanie wykraczające całkiem poza liberalny horyzont którego więźniami są niemal wszystkie ugrupowania polityczne w Polsce.

    TK: Temat głośny i nośny emigranci jak Pan widzi role poszczególnych państw w rozwiązaniu tego problemu?

    AJ: Kwestia migracji zarobkowej oraz uchodźców to kwestie które stoją przed całą Europą. Migracje wewnątrz Unii wynikają z nierównowagi rozwoju pomiędzy europejskimi regionami i powiedziałbym, że udowadniają fiasko europejskiej polityki regionalnej. Europejskie polityki muszą być wymyślone na nowo. Cała koncepcja wspólnej Europy wymaga zmiany.

    Inna kwestia to uchodźcy głównie z krajów arabskich objętych „arabską wiosną”. Niestety Europa zakończyła swoją politykę na bombardowaniu starych reżimów nie chcąc przyjąć do wiadomości, że w zrujnowanych krajach zostaną ludzie bez nadziei i środków do życia. Nikt przez ostanie kilka lat nie zajmował się nimi, więc trudno się dziwić, że postanowili o sobie przypomnieć. Ci bardziej zdesperowani ale też i bardziej mobilni stawili się u granic „bogatej” Europy ale przecież ich rodziny i krewni zostali po drugiej stronie morza. Dla obu grup trzeba wymyślić sposoby na życie i obu udzielić pomocy. To nie tylko humanitarny obowiązek ale też konieczność społeczna i polityczna. Tak przy okazji, sprawa uchodźców ujawniła skrywane pokłady ksenofobii, niechęci do obcych czy nawet nienawiści. I to są też europejskie problemy do rozwiązania.

    TK: Czyli mamy teraz „fioletowa alternatywę” czy wierzy Pan w to że wyborcy docenią Waszą ofertę?

    AJ: Dziś już mogę powiedzieć, że tak. Partia Razem złożyła i zarejestrowała listy z podpisami w 21 Okręgach Wyborczych co umożliwi wystawienie list wyborczych w całym kraju. Zrobiliśmy to jako pierwszy Komitet Wyborczy. Teraz ruszamy z prezentacją programy wyborczego.

    Skupiliśmy się na 5-ciu najważniejszych kwestiach:

    • Godna praca.
    • Sprawiedliwe podatki.
    • Państwo budujące mieszkania.
    • Nie dla (szeroko rozumianej) prywatyzacji.
    • Koniec podziału na Polskę A i B – to wszystko pod wspólnym hasłem „Inna polityka jest możliwa”.

    Oczywiście jeśli będziemy działać Razem. Tym razem wyborcy otrzymają zupełnie nową możliwość wyboru, poza kategoriami mniejszego czy większego zła.

    Zapraszam do dyskusji. „Razem” jesteśmy gotowi do przedstawiania swoich stanowisk i rozmów o ich słuszności.

    Adam Jaśkow

    Członek Prezydium Rady Krajowej Razem

    Kandydat do Sejmu RP z „Okręgu 13” Kraków

    Wiceprezes Zarządu Fundacji na Rzecz Socjalnej Demokracji

    ***

    Bardzo dziękujemy za udzielony wywiad.

    Zapraszamy przedstawicieli wszystkich opcji politycznych pozytywnie myślących o przyszłości naszego kraju na nasze gościnne łamy.

    Tomasz Klasa

    Redaktor Naczelny Portalu „obserwatorpolityczny.pl” i czasopisma „Obserwator Polityczny”