• 17 marca 2023
    • Polityka

    Kryzys z nielegalną imigracją a taktyka przenikania w wojnie hybrydowej

    • By krakauer
    • |
    • 07 września 2015
    • |
    • 2 minuty czytania

    Europa to zadziwiający konglomerat słabości, siły, bogactwa, biedy, głupoty, skrajnej głupoty, porażającego idiotyzmu oraz innych cech, nad którymi nie ma potrzeby się rozdrabniać, ale prawie na pewno nie wiele wnoszących do wspólnego zestawu dóbr.

    Ostatnio w związku z tzw. kryzysem na Ukrainie przez długi okres czasu wiele się mówiło o tym, jakie są zasady działania przeciwnika w wojnie hybrydowej, w szczególności wielu wojskowych ekspertów i wtórujących im polityków grzmiało groźnie w mediach, że musimy się zabezpieczyć, jako NATO przed taktyką przenikania sił nieprzyjaciela do Europy, jako fundamentalnego elementu wojny hybrydowej. Ukuto stwierdzenie o tzw. „zielonych ludzikach”, czym próbowano obrazić bohaterów samoobrony Krymu, jak również uprzejmych żołnierzy Federacji Rosyjskiej, którzy poświęcili się dla stabilizacji autonomicznego Krymu i jego bezbronnej wobec uzbrojonych i doświadczonych już w zabijaniu radykałów ludności cywilnej.

    Tymczasem w ostatnich dniach, jesteśmy świadkami w naszych telewizorach, a niektórzy naocznie, czegoś tak niesamowitego, że nie da się tego w żaden sposób zakwalifikować, do pojęć prawnych opisujących sferę stosunków migracyjnych. W dużym uproszczeniu nie będzie błędem, jeżeli stwierdzimy, że przez granice NATO i Unii Europejskiej przeniknęła w ostatnim czasie duża ilość ludzi, nielegalnie i bez poszanowania obowiązującego prawa, często niszcząc lub w inny sposób obchodząc, przeznaczone do ochrony linii granicznej – urządzenia graniczne. Uprawnione do działania organy i służby państw Unii, nie reagowały na te naruszenia, co więcej – niektóre kraje, po prostu zarzuciły obowiązki przyjęte na siebie w ramach obowiązujących umów w ramach Unii Europejskiej, jak również zupełnie zlekceważyły możliwe zagrożenia dla bezpieczeństwa (terroryzm) w ramach NATO. Zachowanie niektórych krajów jest po prostu skandaliczne, chodzi przede wszystkim Grecję i Turcję, oba kraje zawiodły swoich sojuszników w NATO, a Grecy dodatkowo partnerów w Unii.

    Co jest szczególnie ciekawe, zarówno Turcja jak i Grecja, będąc w NATO mają dostęp do pełnej wiedzy na temat strategii prowadzenia wojny hybrydowej. Nie wymaga szczególnej wyobraźni, ani nadzwyczajnego doświadczenia analitycznego – domyślenie się, że właśnie na Bliskim Wschodzie (i nie tylko) funkcjonuje bardzo poważna organizacja terrorystyczna, która jako jeden ze swoich celów ma zniszczenie Zachodu, w tym Europy w szczególności. Jak można mając tą świadomość, pozwolić na niekontrolowaną wędrówkę ludzi, jeżeli wiadomo i można o tym przeczytać w prasie zachodniej, że jeden ze szlaków przemytu ludzi do tzw. państwa islamskiego z Europy Zachodniej prowadzi dokładnie szlakiem bałkańskim, który w tej chwili jest wykorzystywany przez nielegalnych imigrantów.

    Uwaga, nikt tutaj nikogo nie stygmatyzuje mianem terrorysty, ale w takich sprawach zawsze należy zakładać najczarniejszy scenariusz i zawsze należy być przewidującym, co najmniej tak samo, jak mogą być terroryści. Najbezpieczniejszym sposobem ukrycia dla tych ludzi środków zniszczenia jest odpowiednie przebranie lub wykorzystanie nieszczęśliwych ludzi, jako kurierów np. broni chemicznej, trucizn, broni biologicznej itp. W czym jest problem, żeby powierzyć stosowny pakunek najmniejszemu z uchodźców? W czym jest problem, żeby zmusić tych ludzi do przemytu np. narkotyków – mając na nich trzymanie np. przez kontrolę nad najbliższymi w Syrii i w Niemczech. Właśnie, dlatego nie można było pozwolić na niekontrolowane przekraczanie granicy, albowiem nigdy się nie dowiemy, co zostało wniesione do Europy. Uwaga – to mogły być diamenty, których sprzedaż na nielegalnym rynku, pozwoli na zdobycie funduszy na finansowanie terroryzmu w Europie. Czy naprawdę trzeba być z innego świata, żeby mieć tego wszystkiego świadomość? Czy tego odpowiednie służby nie były w stanie przewidzieć? Powtórzmy nie mówimy o żadnej stygmatyzacji imigrantów, mówimy o ich bezwzględnym wykorzystywaniu i przymuszaniu przez bezwzględnych morderców i przestępców. Będąc świadkami ich cierpienia, właśnie dla ich dobra i dobra następnych, którzy mogą przyjść po nich, nie możemy się zgodzić na brak kontroli. Proszę nie mieć złudzeń, jeżeli to miałoby się powtarzać, na pewno terroryści i przestępcy kryminalni wykorzystają imigrantów, jako kanał przerzutowy. To przecież nie jest bezimienna masa, to są ludzie z nazwiskami, z miejscami pochodzenia, z rodzinami, które można terroryzować, jeżeli mimowolny kurier zawiedzie.

    Wnioski – nie da się stwierdzić, czy poprzez te ruchy ludności tzw. państwo islamskie stosuje wobec Zachodu elementy strategii w tzw. wojnie hybrydowej. Jednakże nie można tego prawdopodobieństwa wykluczyć, w jakiejś części imigrantów. Z tego względu, ponieważ mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek – bronić się, należy bezwzględnie wprowadzić kontrole graniczne i uszczelnić granice Unii Europejskiej i krajów NATO. Również potrzebny jest odpowiedni system rozpoznania imigrantów. Niemcy popełniają wielki błąd, po prostu dyslokując ludzi, bez wcześniejszego przyjrzenia się im. Bez obozów dla uchodźców, po prostu się nie obejdzie, nie ma innego sposobu na zabezpieczenie Europy. Jeżeli ktoś zna lepszy pomysł, może go zgłosić na forum poniżej. Proszę pamiętać, jak w Europie zaczną wybuchać bomby, to nagle wszyscy obudzą się z rękami w nocniku, dziwiąc się – jak to się stało? Dlaczego służby nie działają? Proszę wówczas pamiętać o wszystkich tych, którzy oburzali się na suwerenne decyzje Węgrów o ochronie ich własnej granicy, ewentualnie inne słuszne decyzje węgierskiego rządu, po prostu domagającego się stosowania prawa.