Czy ktoś zna w Kijowie dobrego psychiatrę?

Szanowni państwo czytelnicy, zwłaszcza kierujemy te słowa do naszych sympatyków na Ukrainie, których wiemy, ze statystyk, że jest całkiem sporo. Sprawa jest poważna, być może dla was tam na miejscu już trudna do wychwycenia, albowiem zawsze ostrzej patrzy się na sprawy z pewnej odległości. Więc być może większość z was potraktuje ten apel, jako powód do śmiechu, może jeszcze inni poczują się dotknięci, – za co przepraszamy, nie jest naszą intencją obrażać kogokolwiek. Wszystko, co robimy to z głębokiej troski, po konsultacji z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi tutaj na miejscu w Polsce, a jest ich już całkiem sporo.

Więc różni ludzie zjechali do naszej Polski, jakby popatrzeć na dyplomy i uprawnienia zawodowe, to w niektórych przypadkach wygląda to nawet bardziej niż imponująco. W każdym bądź razie, to na pewno osoby, które znają się na rzeczy od strony medycznej, wielu z nich jest silnie zaniepokojonych, jeżeli chodzi o psychikę jednego z ukraińskich przywódców, obecnie uzurpującego sobie w sposób nielegalny władzę nad Ukrainą. My nie będziemy wdawać się w rozważania na temat tego, jakiej choroby psychicznej wykazuje symptomy ten pan, bo to nie nasza sprawa. Jednakże w poczuciu publicystycznego obowiązku i dla spełnienia postulatów naszych ukraińskich dyplomowanych przyjaciół, chcieliśmy apelować do naszych czytelników w Kijowie.

Otóż, jeżeli ktoś zna jakiegoś dobrego psychiatrę, koniecznie neutralnego politycznie, tak żeby w ogóle nie interesował się i nie wypowiadał politycznie, chociaż o to dzisiaj na Ukrainie bardzo trudno. To czy moglibyśmy prosić o zorganizowanie wizyty dla tego ważnego polityka u tego specjalisty? Przecież tutaj chodzi o Ukrainę! Wszystko dyskretnie, po cichu, w razie czego jak do kogoś nad ranem przyjdzie służba bezpieczeństwa, to i tak będzie na nas. Ostatnio modna jest na Ukrainie inspiracja z Polski, więc jeszcze odrobina nie zaszkodzi, a konsultacja specjalistyczna w dziedzinie psychiatrii, to rzecz cenna sama w sobie. W Polsce zarezerwowanie komukolwiek i opłacenie wizyty u lekarza specjalisty, to wyraz najwyższej troski, a ponieważ dostać się do lekarza to poważny problem (większość wyjechała na Zachód), więc raczej mamy prawo przypuszczać, że każdy się ucieszy, niż zdenerwuje, no a jakby się jednak zdenerwował, to jest już gotowy materiał do analiz dla specjalisty, nawet i bez wizyty.

Problem jest, bowiem poważny, tenże polityk znany z licznych decyzji, które spowodowały rozlew krwi na Wschodzie Ukrainy, nie przestaje zachowywać się w sposób zupełnie oderwany od faktów i rzeczywistości. W jednym z ostatnich wywiadów dla mediów zachodnich dał wyraźnie do zrozumienia, że na Ukrainie właśnie trwa obrona cywilizacji europejskiej, a Rosja jest zdolna do agresji, oczywiście na Ukrainę, ale także i na Finlandię jak również i na kraje bałtyckie.

Nie, żebyśmy się czepiali, bo rzeczywiście jesteśmy trochę sceptyczni, ale co takiego trzeba mieć w głowie, żeby będąc – siłą rzeczy – już mniejsza z tym, czy legalnym, czy nie, ale mimo wszystko bardzo wysokim politykiem w państwie, twierdzić że sąsiednie państwo jest gotowe do przeprowadzenia inwazji swoich sąsiadów? Przecież nawet jakbyśmy dysponowali taką wiedzą, to tym bardziej nie należy o tym mówić publicznie, przynajmniej bez zgody państw zainteresowanych, albowiem po pierwsze można wywołać panikę, a po drugie można spowodować jeszcze kolejne działania rzekomego nieprzyjaciela. To tak na marginesie, odnosząc się do realnego świata, po prostu, nawet propagandę, trzeba robić z głową, nie można opowiadać bzdur, bo to nie tylko może kogoś ośmieszyć, ale przede wszystkim zdradzić fałszywość intencji. Ewentualnie wskazać, że dana osoba ma własne cele w publicznym kłamaniu na temat intencji strony trzeciej.

Niestety prawie na pewno jest i w tym przypadku, albowiem Ukraina boryka się dzisiaj z bardzo poważnymi problemami w wielu dziedzinach, w tym niestety także tymi natury gospodarczej. Nie będziemy się tutaj wdawać w rozumienie powodów ich wystąpienia, liczy się jednak to, że władze kraju robią bardzo wiele, żeby odwrócić uwagę obywateli od tych spraw, a skoncentrować ją tam, gdzie można chleb i zupę zastąpić flagą i karabinem, ewentualnie poklepaniem po plecach. Już od pewnego czasu można zaobserwować taką regularność, że za każdym razem, jak tylko o Ukrainie jest ciszej na zmęczonym jej problemami zachodzie, to natychmiast władze Ukrainy robią coś, co powoduje, że siłą rzeczy kolejnych rewelacji – nazwa kraju i opis trafiają na pierwsze strony gazet i główki portali internetowych.

Oczywiście każdy może twierdzić sobie, co chce i na co ma tylko ochotę, przykładowo że Federacja Rosyjska już grzeje silniki w swoich setkach tysięcy czołgów, żeby zalać nimi Zachód. Jednak w niektórych przypadkach, naprawdę przydałaby się dobra i szczera konsultacja psychiatryczna, tak żeby zestresowanemu politykowi, który prawdopodobnie zdaje sobie sprawę z faktu, że ma krew na rękach i sprowadził nieszczęście na własny Naród, jak również, że Naród mu tego nie wybaczy – jak spadnie zasłona z oczu – pomóc. Po prostu po ludzku pomóc, ponieważ pomoc fachowca, może w tym przypadku uratować życie kolejnych tysięcy ludzi, którzy nie mają najmniejszej ochoty na wojnę ze swoimi rodakami w imię ochrony interesów oligarchicznej sitwy, która zawłaszczyła ich kraj.

Gdyby, bowiem na Ukrainie były możliwe rzeczywiste wolne wybory, w których opozycji nie próbuje się żywcem podpalać w śmietnikach lub wyrzucać z wysokich pięter, a media należące do oligarchów pozwoliłyby opozycji na przekaz adekwatny do jej roli w tym państwie – to sytuacja wyglądałaby inaczej, psychiatra nie byłby potrzebny. Jest jednak tak jak jest, dlatego lekarz, podkreślmy dobry lekarz – jest wręcz niezbędny. No, a dobry psychiatra ma zawsze na wyposażeniu kaftan bezpieczeństwa.