- Polityka
Może się okazać że Prawo i Sprawiedliwość będzie jedyną wiarygodną siłą polityczną!
- By krakauer
- |
- 02 czerwca 2015
- |
- 2 minuty czytania
Dzieje się na naszej scenie politycznej, ale się dzieje! Najnowsze sondaże z poparciem są bezlitosne, pokazują tendencje, które muszą wywoływać stres u niektórych działaczy partyjnych. Co więcej one wieszczą realną zmianę na szczytach władzy w naszym kraju, która może zupełnie wymienić klasę polityczną, na nowych ludzi w mainstreamie politycznym Sejmu.
Ponieważ największa opcja alternatywna jeszcze się nie wykształciła i chyba się nie wykształci, zaczynają się pojawiać inne podmioty, zdolne do zebrania poparcia znacznej części liberalnego i wolnościowego elektoratu. Jest to klasyczna strategia podmiany logotypów i ludzi na nowych, ale to w istocie nie ma znaczenia ponieważ dzieje się w ramach dokładnie tego samego establishmentu, nie liczy się z którego stolika panowie mają aktualnie rządzić. Liczy się to, że to zawsze jest ten sam salon, któremu trzeba podziękować, chociaż oczywiście formalnie ma pełne prawo do funkcjonowania w demokracji.
Tymczasem może być bardzo śmiesznie, albowiem zjednoczona prawica liczy na zyski z naszej ordynacji wyborczej, wyraźnie preferującej przy rozdzielaniu mandatów duże bloki wyborcze. Działając jako blok ma szanse na kilka dodatkowych mandatów w krytycznych okręgach, gdzie jest możliwe danie mandatu z przeliczenia.
Przy obecnym poparciu dla niesformalizowanego pomysłu pana Kukiza oraz Platformy Obywatelskiej, może się okazać, że tylko te trzy partie, nowy ruch liberalny i np. tylko Polskie Stronnictwo Ludowe, które zawsze jest niedoceniane w sondażach wyborczych wejdą do Sejmu.
W takim układzie zjednoczona prawica żeby rządzić będzie potrzebowała poparcia tego, co stworzy sobą pan Kukiz, bo na poparcie ze strony nowych liberałów raczej nie ma co liczyć, chociaż nie można niczego nigdy wykluczyć. Być może będzie możliwe stworzenie rządu z trzech elementów w postaci partii prawicowych, PSL i nowych liberałów? Alternatywą dla takiego układu byłoby to co wyniknie z inicjatywy pana Kukiza i Platforma Obywatelska, której potencjału jednak jeszcze nie można odpuścić.
W takim układzie politycznym, który można już powoli obserwować na horyzoncie będzie o wiele trudniej stworzyć rząd niż obecnie, a jego stabilność będzie wynikową zabiegów prawicy o swoją przystawkę a ambicji tej przystawki. Nie ulega wątpliwości, że w takim układzie to główna partia prawicowa będzie dominantą takiego układu politycznego i to ona będzie rozdawać karty. Jednak taki wariant Prawo i Sprawiedliwość już ćwiczyło, kiedy to prezes Kaczyński zaufał układowi politycznemu opartego na dwóch satelitach politycznych, z których co najmniej jeden okazał się czynnikiem politycznym o bardzo marnej reputacji. Jak się to skończyło doskonale wiemy i doskonale pamięta o tym na pewno także i pan Kaczyński.
Można bowiem powiedzieć wiele o tym polityku, ale na pewno nie popełnia dwa razy tych samych błędów, a to będzie oznaczać zupełnie innego rodzaju podejście do koalicjanta niż miało to miejsce wcześniej. Może to być czynnikiem, który zapewni partii pana Kaczyńskiego władze na długie lata w naszym kraju. Ponieważ ludzie widząc, jak nieodpowiedzialny okazuje się koalicjant a opozycję w rozsypce, będą w przeświadczeniu, że tylko nowa jedynie słuszna siła może nam zagwarantować stabilność władzy. W realiach z własnym prezydentem, pan Kaczyński może się bowiem zdecydować na przyśpieszone wybory, jeżeli miałby problem ze stworzeniem rządu umożliwiającego mu wcielenie w życie od lat wyrażanych wizji politycznych dotyczących Polski. W konsekwencji może się okazać że Prawo i Sprawiedliwość będzie jedyną wiarygodną siłą polityczną na naszej scenie politycznej z dostępem do mainstreamu medialnego. Co to potencjalnie może oznaczać i jakie ryzyko może być związane z takim układem spraw publicznych w Polsce, chyba każdy może sobie wyobrazić, tutaj nie trzeba być prorokiem!
Co więcej, może być na tyle ciekawie, że „tajemniczy ktosie” postarają się o to, żeby Prawi i Sprawiedliwość „weszło w buty” Platformy Obywatelskiej i okazało się jedynie słuszną i sprawiedliwą opcją polityczną na polskiej scenie politycznej, która będzie wiarygodna publicznie, a głosowanie na nich nie będzie obciachem. Do tego nie potrzeba cudów z rozmnażaniem ryb lub wina, wystarczy dobry PR i wpływ na media, w zasadzie to wszystko. A sądząc obecnie po nastrojach w większości członków systemowej szczujni, która przez lata utrzymywała się ze szczucia na PiS – mało kto w tej grupie czcigodnych i zasłużonych ludzi kamer, pióra i mikrofonu będzie miał jakiekolwiek zahamowania, żeby przestawić wajchę.