- Polityka
Czas najwyższy na Partię Polskich Socjalistów!
- By krakauer
- |
- 12 stycznia 2015
- |
- 2 minuty czytania
W związku z najnowszą czystką w lewicy logotypowej oraz praktycznie zupełnym rozkładem lewicy obyczajowej, nadszedł czas, w którym praktycznie w ogóle nie będzie znaczącej, ideowo lewicowej i zorientowanej na wartości walki klas reprezentacji politycznej w Polsce. Trzeba to przyznać uczciwie – eksperyment z socjaldemokracją się nie udał, okazała się bezideowa, kunktatorska, oderwana od rzeczywistości i pozbawiona etosu robotniczo-chłopskiego. To zupełnie wyalienowało socjaldemokrację z optyki prekariatu (czyli nowego proletariatu) – nowej klasy robotniczo-chłopskiej, zubożonej przez brak pracy i szans na cokolwiek, co umożliwiałoby powielenie modelu życia ich rodziców.
Czasy się zmieniają, ale ludzie ciągle mają puste żołądki, które muszą wypełniać. Rzadkość dóbr to nadal podstawowy problem naszej cywilizacji, którego nie da się rozwiązać poprzez kapitalistyczny, neoliberalny paradygmat podziału dóbr. Co ciekawe, zepsuł się ale w najmniej spodziewanym elemencie – chodzi o podział i przydział pracy. Świat kapitalistyczny żyje w abstrakcyjnej hipokryzji wielokrotnego zakłamania, w którym chodzi tylko i wyłącznie o ekonomiczne zniewolenie ludności. Jak to jest możliwe, że przy totalnej nadprodukcji praktycznie wszystkiego – w tym jak się okazuje nawet deficytowego nośnika energii – nie wszyscy mają pracę? Co więcej – to właśnie praca jest dobrem poszukiwanym, jest jej totalny deficyt. Pomimo tego, że przy mniejszej podaży pracy i bez jej przymusu – gospodarka kapitalistyczna potrafi zabezpieczyć potrzeby zachodnich społeczeństw i to z nawiązką, nie robi się nic, żeby pozwolić ludziom na samorozwój i reprodukcję.
Socjaldemokracja ze swoją paraliżującą morale klasy robotniczo-chłopskiej retoryką porozumienia z kapitalistami nic już nie jest w stanie zaoferować dla poprawy sytuacji. Bogaci się ciągle bogacą, a wszyscy inni ciągle biednieją, to jest stan permanentny, który jak najbardziej odpowiada tym, którzy ustawiają system. Na modyfikację zasad gry jest już za późno, to nie da żadnego efektu, ponieważ każda rewolucja zjada własne dzieci, czego dowiódł upadek wszystkich krajów socjalistycznych i tych, które próbowały komunizmu. Jakikolwiek poważny ruch, jakakolwiek sensowna zmiana może się zacząć tylko i wyłącznie od przewrócenia stolika, na którym położono planszę do gry. W wymiarze ideologicznym musi to oznaczać właśnie odejście od pseudo lewicowości, do jakiej przyzwyczaiła nas zgniła socjaldemokracja i pójście w kierunku możliwie najczystszego doktrynalnie socjalizmu, w którym walka klasa będzie kwantyfikatorem zasadności.
Jest oczywistym i ponad wszelką wątpliwość, że socjalizm można budować tylko i wyłącznie z udziałem nowych ludzi, którzy nie są skażeni socjaldemokratycznymi inklinacjami, albo chociaż tymi, których przegniła socjaldemokracja z siebie wypluła – uznając ich za zagrożenie. Nic chyba bardziej nie nobilituje i nie świadczy o wartości człowieka lewicy niż wyrzucenie z szeregów socjaldemokratów. To jest doskonała rekomendacja dla socjalistów, którzy wysiedli z socjaldemokracji na przystanku nazywającym się właśnie walka klas.
Nawiązania do pięknej tradycji polskiego ruchu socjalistycznego, nie są potrzebne, w ogóle nie są potrzebne żadne odwołania historyczne głównie z tego powodu, ponieważ nowa partia socjalistyczna ma być skierowana na przyszłość, patrzeć w przyszłość i wyrażać przyszłe potrzeby społeczeństwa.
Tylko wyrazista i wrażliwa społecznie lewica może dostarczyć naszemu społeczeństwu odpowiedzi na najbardziej nurtujące je pytania, na które neoliberalni kłamcy i złodzieje nie potrafili dać odpowiedzi. Należy dostarczać prostych recept i mówić prawdę, bo tylko ona w czasach totalnego zakłamania się liczy – ludzie mają dosyć kłamstw, które się kończą mniej więcej w ten sposób jak kryzys z 2008 roku. Socjalizm jest drogą, która może uratować nasze społeczeństwo przed zapaścią wynikającą z problemów neoliberalizmu. Tylko społeczeństwo socjalistyczne może odbudować potencjał ludnościowy i przywrócić człowiekowi godność, tak żeby pieniądz nie decydował o jego życiu lub śmierci.
Niestety droga do socjalizmu nie będzie łatwa, albowiem za bardzo okłamywano nasze społeczeństwo przez ostatnie 25 lat, stawiając je w opozycji, do co trzeba przyznać – pełnej błędów przeszłości. Jednakże socjaliści nigdy nie mieli łatwo.