- Społeczeństwo
Nie ma zgody na rasizm w ogóle a w Polsce w szczególności!
- By krakauer
- |
- 15 sierpnia 2014
- |
- 2 minuty czytania
Ostatnie doniesienia o rasistowskich wypadkach w jednym z miast Polski, gdzie niestety członkowie naszego społeczeństwa napadli czarnoskórego studenta, a inni nie tylko nie chcieli go ratować, ale jeszcze dopuszczali się wyrażania słownej pogardy – są dla nas wszystkich wyraźnym sygnałem, że dzieje się źle.
Nie ma nic gorszego dla Chrześcijanina niż nienawiść do człowieka z powodu przydanego mu autonomiczne przez Boga wyróżnika. Nie ma znaczenia, czy zachowanie negatywne dotyczy koloru skóry, orientacji seksualnej, cech fizycznych, pochodzenia. Każdy przypadek selekcji negatywnej, która kończy się ksenofobią i agresją – wyklucza człowieka z grona uczniów Chrystusa. Nie można nikogo lżyć i poniżać tylko i wyłącznie z tego tytułu, że ma inny kolor skóry!
Rasizm, chyba tylko oprócz antysemityzmu jest najohydniejszym dowodem na zbydlęcenie i cofanie się człowieka w rozwoju cywilizacyjnym i osobistym. Działanie z pobudek rasistowskich to nie tylko działanie z niskich pobudek, ale to przede wszystkim dehumanizacja.
W jaki sposób państwo demokratyczne ma traktować ludzi, którzy dopuszczają się zachowań dehumanizacyjnych? W istocie nie ma znaczenia czy chodzi tylko o lżenie, czy też o przemoc fizyczną. Każdy rodzaj negatywnej selekcji wynikający z rasizmu jest naganny i musi być napiętnowany, w tym – penalizowany przez sankcje prawne.
Niestety zaczyna się od języka – tzw. mowa nienawiści robi swoje, to znaczy – poza oczywistym marginesem swobody wypowiedzi zaczyna się wartościowanie, które w przypadku mowy nienawiści ma charakter negatywny, obciążający, deprecjonujący. Jeżeli jest się uczestnikiem mowy nienawiści od małego, od najwcześniejszych lat, jeżeli doświadcza się jej jako swojego rodzaju normy w życiu publicznym, jeżeli nie ma żadnych hamulców – to jest się niewrażliwym na zło, które w sobie zawiera. Po prostu dla wielu z nas mowa nienawiści jest czymś zwyczajnym, naszym polem wolności, rozwinięciem swobody wypowiedzi i wolności słowa. Wiele osób w ogóle nie rozumie, a nawet nie podejrzewa, że rasistowski „żart” lub antysemicka wypowiedź, wobec której milczenie oznacza akceptację i przyzwolenie – to jest nic innego jak szkodzenie samemu sobie. Ponieważ z selekcją negatywną jest bezpośrednio związane prawo silniejszego do nazywania wrogiem, tego kogo sobie wybierze. Mechanizm jest banalny – zaczyna się od nazywania „asfaltem” człowieka, poprzez palenie książek a na komorach gazowych się kończy. Zawsze tak było we wszystkich okresach historycznych – zawsze byli potrzebni jacyś „Żydzi” i jakieś „Czarnuchy”. Właśnie dlatego, żeby poprzez możliwość stygmatyzacji, publicznego niszczenia i obrażania – kumulować nienawiść. Czyli emocje. Bo o nic innego w rasizmie jak o sterowanie ludźmi poprzez zawładnięcie ich emocjami nie chodzi.
Rasizm jest bezpośrednim dowodem na bezradność intelektualną osób, które przeciwko niemu nie protestują. Osób, które go wyrażają lub aktywnie popierają – w ogóle nie należy w cywilizowanym i demokratycznym społeczeństwie w jakikolwiek sposób afirmować. Co więcej należy wymagać od Kościoła dominującego, żeby bardzo aktywnie monitorował rasistowskie zachowania jego członków, postępując zgodnie z Prawem Kanonicznym wobec osób, które odrzucają naukę Jezusa Chrystusa poprzez swoje uczynki.
W przypadku Polski zdarzający się dość powszechnie rasizm wynika w pewnej mierze po prostu z nieznajomości osób innych ras. Jesteśmy społeczeństwem z zasady homogenicznym, mniejszości rasowe w warunkach Polskich – w społecznym odczuciu – ograniczają się w tej chwili głównie do społeczności romskiej. Stąd też prawdopodobnie nasz rasizm jest niesłychanie powierzchowny. To z jednej strony cieszy, a z drugiej przeraża ponieważ jak można się cieszyć z faktu, że tak łatwo możemy wykrzesać z siebie nienawiść do innych ludzi, których nawet nie znamy, którzy nic nam nie zrobili i z którymi nie mamy żadnych bezpośrednich relacji.
Rasizm jest niezwykle upokarzający dla człowieka, które takie zachowania przejawia, staje się niebezpieczny dla tych co milczą. Nie może być zgody na rasizm w naszym społeczeństwie, w ogóle nie może być w naszym społeczeństwie tolerancji dla żadnych form ksenofobii.