• 17 marca 2023
    • Soft Power

    Drodzy politycy – mamy już tylko jedną prośbę – WYJEDŹCIE Z POLSKI!

    • By krakauer
    • |
    • 16 czerwca 2014
    • |
    • 2 minuty czytania

    Drodzy politycy – mamy już tylko jedną prośbę – WYJEDŹCIE Z POLSKI! Jak najszybciej, opuśćcie nasz kraj, podobno dziadowski, podobno na papierze, naprawdę zostawcie nas samych. Już wystarczy – mieliście rocznicę 25 lat wolności, jest fajnie – był sukces, a teraz dziękujemy wam serdecznie. Państwo będzie honorować wasze emerytury, nawet w podwojonej wysokości wypłacane od ręki – tylko wyjedzcie, przynajmniej udajcie się na wewnętrzną emigrację, zostawcie ten kraj w spokoju. Już nic nie jesteście w stanie zaproponować, jako elita polityczna jesteście wypaleni, pozbawieni ikry, bez jakichkolwiek realnych związków z problemami zwykłych ludzi. Wyjedzcie i najlepiej nigdy nie wracajcie, albo dopiero po 20 latach.

    To było możliwe w starożytnej Grecji – obywatele polis pisali na skorupkach imię nieszczęśnika i stąd ostracyzm, ogół miał dość konkretnego człowieka, ten musiał opuścić konkretne polis. Niech i tak będzie dzisiaj w Polsce, z tą różnicą, żeby Polskę opuścili wszyscy, którzy kiedykolwiek po 1989 roku rządzili w kraju powyżej szczebla samorządu lokalnego. Odbudujemy kraj na podstawie samorządowców – prezydentów miast, to solidni i poważni gospodarze – zaczniemy od początku od wójtów, burmistrzów i prezydentów. Reszcie dziękujemy – można ufać już tylko samorządowcom.

    Okrągły Stół był wielkim i ważnym wydarzeniem w historii Polski, spełnił swoją rolę, co więcej – pokolenie ludzi Okrągłego Stołu – doskonale się sprawdziło w procesach transformacji, niektórym poszło lepiej innym nieco gorzej, ale generalnie się udało. W związku z tym spokojnie można osiąść na laurach i na pełnym luzie odpuścić kwestie państwowe. Zasłużone emerytury czekają, zresztą już wcześniej dominująca część establishmentu, w tym także ludzie władzy skorzystali na różnych okazjach – jak słynna prywatyzacja za pośrednictwem świadectw złodziejstwa udziałowego (nazwy autor dokładnie nie pamięta), czy też przy okazji kolejnych złotych spadochronów, na które zawsze można było się załapać, nawet jeżeli firanki w limuzynie okazały się nieosiągalne.

    Apel dotyczy także hierarchów, którzy zajmują się działalnością para-polityczną, w zasadzie każdego kto miał lub ma obecnie wpływ na władze publiczną w Polsce. Nie można robić wyjątków.

    Powyższe jest ważne dlatego, ponieważ system selekcji naturalnej w polityce oparty na połączeniu zdolności atawistycznych z siłą skumulowanych kart wyborczych w naszym kraju nie działa. To prawdopodobnie wina ordynacji wyborczej i ustawy o partiach politycznych. Czyli wina bezpośrednia obecnie rządzących – jako właściwych za wszystkie problemy i bolączki stanu obecnego. Niestety jednak nie można wszystkiego tak po prostu zwalić na pana Tuska, problem jest bowiem o wiele bardziej skomplikowany i dotyczy zagadnienia zastępowalności pokoleń. Nigdzie chyba poza Polskim Stronnictwem Ludowym – taki proces nie postępuje, w lewicy logotypowej odnotowano nawet regres, a w przypadku prawicowej-prawicy podobno są już przygotowane wielkie słoje z formaliną! Nie ma żartów proszę państwa, władzy raz zdobytej ten establishment nie pozwoli sobie wydrzeć i nie odda jej dobrowolnie – czemu się przecież nie można dziwić.

    Jeżeli się to nie stanie, a wiemy że się to nie stanie, to w kolejnych wyborach – pan antysystemowy – jakkolwiek by się on nie nazywał – dostanie nie 7% poparcia ale 17%, a w następnych może zostać prezydentem tego kraju i będziecie mieli państwo „elyta” problem systemowy. Naprawdę pan z muchą w pałacu prezydenckim to będzie cena za trwanie u koryta – ku ostatecznej zguby kraju, poprzez spuszczenie dotychczasowego paradygmatu rozwoju dosłownie w toalecie.

    Niestety jeżeli elity nie potrafiły zapewnić godnego następstwa z poparciem społecznym – muszą się liczyć z różnymi panami z muchami lub nawet ogolonymi na łyso, którym może gwałtownie rosnąć poparcie społeczne. Tak bywa, jak nie troszczy się o państwo – tylko o siebie.

    Na to wszystko mogą się jeszcze nałożyć tendencje odśrodkowe, których przynajmniej w jednej, a może nawet i dwóch częściach kraju nie brakuje. Na razie kiełkują, jednakże co będzie w przyszłości? Czy słabe państwo, w którym pan premier – co już wiemy nie widzi problemu w najnowszej aferze podsłuchowej sobie poradzi z wyzwaniami?

    Tags: , , , , , , , , , , , , , , , , ,