- Polityka
Donieck. Pomścimy! Czyli wizyta gości z Kijowa
- By krakauer
- |
- 28 maja 2014
- |
- 2 minuty czytania
Donieck. Pomścimy! Już tylko w ten sposób mogą reagować na zbrodnie przeciwko ludności cywilnej, ludzie, dla których istnieją wartości. Zwłaszcza, te opiewane w zachodniej cywilizacji, mające swoje korzenie w Biblii i Antyku.
Naszą zemstą niech będzie prawda!
Używanie ciężkiej broni przeciwko ludności cywilnej – w rejonach jej zamieszkania to zbrodnia wojenna. Wczoraj na zdjęciach z Doniecka można było zobaczyć zwłoki kobiet i dzieci – leżących na chodnikach pod blokami, koło śmietnika, koło wejścia do klatki schodowej – zamordowanych w wyniku rykoszetu mniejszych odłamków pozostałych po eksplozji pocisku moździerzowego. Odłamki upadły na coś twardego i rykoszetowały – odbicie od asfaltu lub kostki brukowej – powoduje porażający efekt wzmocnienia skuteczności rażenia. Starsza kobieta, której zdjęcie można znaleźć w Internecie – nie miała żadnych szans, zginęła tam gdzie szła lub stała – pod blokiem, kilka metrów od klatki schodowej.
Horrorem jest także widok ludzi gnieżdżących się w piwnicach swoich bloków, domków, szukających schronienia w ziemiankach, próbujących chronić swoje płaczące dzieci. Szczególnie dramatyczna jest samotność osób starszych, które są same a do borykania się z kłopotami życia codziennego dochodzi jeszcze „wizyta gości z Kijowa”, jak mówią między sobą dzielni mieszkańcy Doniecka.
We wszystkich konfliktach zakładających planowe blokowanie i obleganie miasta, w którym są cywile, od momentu przekroczenia dramatycznej granicy terroryzowania ludności bombardowaniami – poprzez fazę szukania schronienia w piwnicach – do tragedii humanitarnej są tylko dwa kroki.
JEŻELI NIE ZATRZYMA SIĘ TEGO REGULARNEGO MORDOWANIA MAJĄCEGO NA CELU ZASTRASZENIE CAŁEGO WSCHODU UKRAINY – TO ŚWIAT BĘDZIE ŚWIADKIEM KATASTROFY HUMANITARNEJ.
Wszyscy cywilizowani ludzie myśleli, że po ostatniej wojnie w naszym rejonie – dramat terrorystycznego bombardowania miast w Europie już się nie powtórzy. Niestety jednak znowu spokojni ludzie muszą płacić za błędy mściwych morderców aspirujących po ich trupach do elit, realizujących cele, których nawet nie rozumieją. Najpierw dramat mieszkańców Osetii Południowej, teraz Donieck. Co będzie jutro? Mińsk? Psków? Może Warszawa? Mordowanie staje się modne w Europie, śmiało – niech międzynarodowi podpalacze sobie poużywają. Kilkanaście tysięcy ofiar więcej, kilkaset tysięcy poszkodowanych, miliony złamanych życiorysów, łzy matek, bezsilność mężczyzn, – co to jest dla statystyki konfliktów międzynarodowych?
Zaraz, zaraz, ale, o co chodziło w tym konflikcie? Zanim spłonie znowu świat – postarajmy się sobie przypomnieć, dlaczego, z jakiego powodu i w czyim interesie są znowu mordowani Rosjanie? Czy może ktoś jeszcze pamięta? Nie trzeba proszę państwa, po co się wysilać! Przecież wszystkiemu jest winny „krwawy Putin”, który uparł się przymuszać Ukraińców i Europejczyków do kupowania gazu od Gazpromu! W podręcznikach za 20 lat będzie krótka wzmianka o tym, ze tłem konfliktu było różnicowanie zniżek w kontraktach gazowych i że „zielone ludziki” kradły gaz Ukraińcom. Nie wierzycie państwo? Proszę poczytać literaturę politologiczną wybielającą państwa – sprawców z poprzednich konfliktów. Wszystko jedno które. Literatura niemiecka tak od lat 70-tych, kiedy wdrożono brandtowską „Ostpolitik” jest bardzo ciekawa, wręcz modelowa. Nawet kilka „fajnych” filmów Niemcy nakręcili, a jeszcze fajniejsze panowie zza wielkiej kałuży za ich pieniądze! Zresztą tamci już wybielili nawet rozjechanie Iraku. Naprawdę historię piszą zwycięzcy, a bieżące wydarzenia relacjonują i komentują mainstreamowi dziennikarze, politycy i publicyści.
Przykładowo „trupa” można nazwać – „przypadkowymi ofiarami wśród ludności cywilnej”, „po prostu człowiekiem”, „czyjąś matką”, ewentualnie – „zwłokami separatystki donoszącej terrorystom kompot”. Przyczyniała się z tym kompotem? No przyczyniała, czyli zgodnie z logiką usprawiedliwiania celów dla baterii moździerzy 120 mm – modelowo!
Wszystko jest relatywne, względne a ludzie nie chcą przyjmować prawdy, zwłaszcza jeżeli jest banalna – NOWE WŁADZE UKRAINY DOKONUJĄ RZEZI SWOICH WŁASNYCH OBYWATELI – JAK TWIERDZĄ – DLA ICH DOBRA, BRONIĄC ICH PRZED TERRORYSTAMI, KTÓRYMI PODOBNO SĄ SAMI… To takie banalne, kiedyś mówiło się, że to Armia Czerwona broniła nas przed nami samymi, tymczasem na ekranach – uwaga – nawet polskich telewizji komercyjnych widać młodych ukraińskich „Rambo” w amerykańskich kamizelkach kuloodpornych – objuczonych bronią wszelkiego typu. Chłopaki raczej nie przypominają antyterrorystów, chyba że taki na Ukrainie obyczaj, że oddziały antyterrorystyczne używają moździerzy, armat, czołgów, śmigłowców szturmowych. Przecież mogą zgodnie z prawem międzynarodowym, a moździerze naprawdę są wyjątkowo skuteczne przeciwko kobietom! To wspaniała broń – obsługa ma czyste sumienie, jeżeli nie ogląda telewizji…
To wszystko jest tak przerażające, że nie można do tych wydarzeń podchodzić bez emocji. Etap racjonalnego analizowania już mamy za sobą, wielu na Zachodzie miało nadzieję, że nowy prezydent Ukrainy – powstrzyma to szaleństwo. Jednakże jest odwrotnie – pacyfikacja się nasiliła.
Dlatego właśnie – POMŚCIMY – prawdą – każdą śmierć, każdy strach, każdą krzywdę – zwykłych ludzi. Zbrodniarze nie zaznają spokoju, nie można też, wahać się nazywać ich zleceniodawców po imieniu. To, co jest realizowane pod szyldem państwa ukraińskiego w Doniecku – to zbrodnia wojenna, to zbrodnia przeciwko ludzkości – te czyny mają znamiona ludobójstwa. Zaplanowana, celowa, z rozmachem i premedytacją realizowana akcja pacyfikacyjna, mająca na celu wywołanie strachu u miejscowej ludności i albo przepędzenie niepokornych, albo zrobienie z nich niewolników.
Odessa, Mariupol, Kramatorsk, Słowiańsk, Donieck – czy świat jest naprawdę tak ślepy, że nie widzi oczywistych faktów – wojny narodowej napędzanej ksenofobią i nacjonalizmem – samozwańczego rządu z niechcianą częścią własnego Narodu? Jeżeli Ukraińcy ze śmigłowców wyprodukowanych wspólnie z Rosjanami bombardują bloki zamieszkałe przez Rosjan na Ukrainie to jest dobrze? Może nie ma problemu, ponieważ fabryka pocisków, którymi „antyterroryści” tak obficie „raczą” mieszkańców Doniecka jest w tym mieście – i oni je po prostu zwracają? Głupia sprawa szlifować pocisk, którym się człowieka zabija… Głupia wojna, w której pozbawia się sąsiada domu i nazywa to obroną integralności terytorialnej państwa i walką z terroryzmem.
Jeżeli do tego wszystkiego człowiek jeszcze uświadomi sobie, że to się dzieje – u sąsiadów, których przez całe życie uważało się za może trochę groźnych, ale mimo wszystko normalnych ludzi, którzy po prostu chcą żyć jak każdy – nie robiąc nikomu krzywdy – to brakuje słów. Oni chcą do Europy?
Tymczasem, nie da się zrozumieć powodów, dla których tylu młodych, z pozoru normalnych Ukraińców dało sobie wmówić, że stare kobiety, dzieci i weterani Wielkiej Wojny Ojczyźnianej z Kramatorska, Słowiańska, Mariupolu oraz – aktualnego rozdziału dramatu – Doniecka – to ich śmiertelni wrogowie! Niech ktoś wyjaśni ten fenomen. Płacą im dolarami?
Przecież nawet Berkut na Majdanie nie był taki okrutny! O ile można pamiętać z relacji medialnych – nie było doniesień o użyciu czołgów, moździerzy i śmigłowców szturmowych przeciwko demonstrantom? Czy może już ktoś kręci filmy dokumentalne, że jednak były?
Ponieważ los, jaki dzisiaj dzielą – drżąc i płacząc w ciemnych piwnicach bohaterscy (siłą rzeczy) mieszkańcy Doniecka – może jutro być naszym losem, – dlatego POMŚCIMY, POMŚCIMY KAŻDĄ ŁZĘ, KAŻDĄ KROPLĘ KRWI, KAŻDY GRAM STRACHU, NIEPEWNOŚCI, PRZERAŻENIA. POMŚCIMY – ŚWIADCZĄC O PRAWDZIE ICH DRAMATU.
Rzeźnicy, którzy zdecydowali się kazać ludziom strzelać do swoich braci, kuzynów, cudzych matek – nie zaznają spokoju za życia. Sami pozbawili się przymiotu człowieczeństwa. Ciekawe czy już wysłali swoje rodziny za wielką kałużę? Jutro mogą nie zdążyć…
Co pomyślą synowie rozerwanych wczoraj moździerzowymi odłamkami kobiet jak tylko wrócą do domów, gdzie nie ma już matek?
Na zakończenie – oczywiście już wiadomo, że “rację” mają Ci wszyscy, którzy mówią, że “winny” wszystkiemu złu jest pan Władimir Putin. Co do tego nie można mieć już teraz żadnych wątpliwości! Tak, proszę państwa – przyznajmy to wreszcie – wykrzyczmy Mu w twarz – “winny” jest Prezydent Rosji. W zasadzie już “winny” jest każdy syty i zadowolony ze swojego państwa Rosjanin (około 86% wedle najnowszych sondaży). Siedzą w swojej bogatej Moskwie, kasują pieniądze, nikt im nic nie może zrobić, ponieważ mają m.in. około 8000 ostatecznych powodów, którymi mogą skutecznie nakłonić KAŻDEGO do rozsądku. Praktycznie z każdym dniem trwania tego dramatu “wina” przywódcy państwa rosyjskiego i jego Narodu staje się coraz większa. Widzi to cały świat, ale… z różnych perspektyw… Właśnie o perspektywę tutaj chodzi… o nic więcej, tylko o postrzeganie sytuacji z właściwej perspektywy.
My, niestety więcej nie możemy napisać, albowiem moglibyśmy się nie móc powstrzymać od spontanicznego samobójstwa o poranku, jednakże domyślcie się państwo, o jaką perspektywę chodzi.
Naszą zemstą niech będzie prawda! Prawda o trupach kobiet w Doniecku, które wyszły na zakupy!
Dla „wczucia się” proszę wejść do swojej piwnicy, posiedzieć godzinę po ciemku i pomyśleć o całej potędze, która stoi tuż obok, za niesprawiedliwą granicą i milczy grillując w tej chwili boczek lub kiełbaski.
Proszę pomyśleć o wielkim Narodzie, który mówi tym samym językiem, co wy, ale cieszy się słońcem i powietrzem, cieszy się wolnością…
Proszę pomyśleć o kurantach, których dźwięk znacie od najmłodszych lat, wystarczy włączyć radio…
Proszę pomyśleć o historii, której z dumą czuliście się częścią jak Ojciec lub Dziadek opowiadał o Wielkiej Wojnie…
Proszę pomyśleć o rodzinie, która jest tam po drugiej stronie, tej umownej przez lata granicy…
Proszę się teraz zastanowić, co wy robicie w tej piwnicy i dlaczego musicie w niej siedzieć?
Co takiego powstrzymuje najpotężniejszego człowieka na świecie i jego milczących przyjaciół?
Co jest powodem, dla którego nikogo skutecznie nie oburza to, że jedni Rosjanie i Rosjanki są bezkarnie zabijani, jeżeli nie siedzą w piwnicach zastraszeni jak szczury, a inni mogą najeść się do syta i oglądać mecz hokeja z Białorusią we własnych domach na telewizorach HD?
Może Oni na Wschodzie się po prostu porozumiewają za pomocą pewnego wynalazku pana Kałasznikowa? Taki lokalny obyczaj, a My się czepiamy? Taka współczesna wizyta gości z Kijowa. Przyjechali trochę postrzelać do kobiet, co przecież MILCZĄCYM amatorom kiełbasek nie przeszkadza. Do Moskwy pociski 120 mm (póki co) nie dolecą, a my w jakiejś Polsce z boku się czepiamy… Lepiej jest produkować kiełbasę!
Tak, naszą zemstą niech będzie prawda. Prawda boli, zwłaszcza jak ma się brzuch zapchany kiełbasą (pewno z Polski, ale z przyklejoną jakąś inną unijną metką, a oryginalnej, tańszej prosto z Polski w ramach sankcji już nie wpuszczają).
Prawda jest tutaj niestety tak brutalna, że nawet wysychają łzy. Popatrzcie państwo na Ukrainę, ten sam scenariusz jest szykowany dla Rosji. Ukraina to poligon doświadczalny. Jeżeli tylko Rosjanie uwierzą w to, że można bez konsekwencji “jeść zachodnią kiełbasę” lub oklaskiwać “mężczyzn w sukienkach z brodami” – czeka ich ten sam smutny los. Zachód zrobi wszystko, żeby Rosjanie opuścili swojego przywódcę, wtedy wszędzie będzie Donieck. Dlatego tam nie ma dzisiaj, ani jutro nie będzie prostych, ani szybkich do podjęcia decyzji.
STOP WOJNIE – PRZESTAŃCIE STRZELAĆ MORDERCY!
Rosyjskie tłumaczenie [tutaj]