• 16 marca 2023
    • Soft Power

    Po PiS nie będzie reklamacji – decyzje polityczne będą ostateczne

    • By krakauer
    • |
    • 01 stycznia 1970
    • |
    • 2 minuty czytania

    Zaskakuje konsekwencja i wytrwałość z jaką partia pana Jarosława Kaczyńskiego zmierza do zdobycia władzy. Metodycznie, od samego początku po szczęśliwy koniec, krok po kroku partia podążająca za swoim liderem zmierza do zwycięstwa.

    Mało się o tym mówi i nikt tego nie obserwuje, ponieważ ludzie odbierają przesłanie Prawa i Sprawiedliwości poprzez katalog negatywnych emocji i uczuć, jednakże droga jaką ta partia pokonała dotychczas nie ma precedensu w naszej polityce. Prawdopodobnie ich determinacja jest większa od determinacji partii interesu klasowego ludności wiejskiej. To prawdziwy fenomen politologiczny.

    Pamiętajmy, że emocje to wrodzone i wyuczone reakcje organizmu, wrodzone tj. pierwotne to: smutek i wesołość, odraza i akceptacja, strach i radość oraz wtórne czyli wyuczone, bardzo często symulowane – z łatwością można je obserwować w teatrze lub u kobiet. Uczucia to z zasady stany psychiczne przedstawiające odniesienie się człowieka do otaczającej go rzeczywistości. Najważniejsze jest, że uczucia interpretują emocje, przy użyciu mechanizmów percepcyjnych jak wzorce kulturowe i zachowania nabyte w procesie socjalizacji. Znając te mechanizmy i umiejętnie się określając pod nie publicznie – polityk zawsze trafia do ludzi. Jarosław Kaczyński jest w tym najlepszy w kraju.

    Prawo i Sprawiedliwość w swoim przekazie politycznym mistrzowsko wykorzystuje emocje, jednakże nie łudźcie się państwo podstawą ich procesów decyzyjnych jest maksymalizacja użyteczności, a racjonalność decydowania to norma. Zachowania nieracjonalne i nielogiczne, które często widzimy w zachowaniu liderów tej partii to głównie odpowiedź na oczekiwania poszczególnych grup elektoratu. Naprawdę Polska jest różnorodna a polskie społeczeństwo jest wielobarwne. Nie ma kogoś takiego jak „mohery”, nie ma grup podlegających uniformizacji w sposób tak prymitywny, chyba że mówimy o osobach w podeszłym wieku o określonym modelu życia i zdeterminowanej ostrożnością skłonności do ryzyka systemowego. Proszę państwa – to nie są idioci albo gorsi Polacy, ich głos waży tyle samo co wasz.

    Człowiek jak wszystko na to wskazuje jest uczyniony na obraz i podobieństwo Boga, jednakże nie jest doskonały, osobowość i psychika człowieka są uwarunkowane (w uproszczeniu) przez jego światopogląd i stan zdrowia będący pochodną wieku, który niezwykle silnie determinuje praktycznie wszystkie zewnętrzne przejawy aktywności ludzkiej. Prawicowa prawica to doskonale wie i czuje – bezwzględnie to wykorzystując, podobnie jak kościoły i związki wyznaniowe. Zasada jest banalna – bliżej „czterech desek”, tym bardziej się zastanawiamy nad „czymś więcej”. Motorem zawsze jest strach i lęk przed śmiercią. Nie ma silniejszej motywacji politycznej niż chęć zapewnienia sobie bezpieczeństwa w obliczu ostateczności. Co oferuje PO? Podwyżkę wieku emerytalnego do 67? Co oferuje PiS? Więc kto ma większe szanse? Nawet uwłaszczenie działkowców nie pomoże.

    Decyzje polityczne, będące w uproszczeniu ciągłym dokonywaniem wyborów podejmowane są zawsze w kategoriach racjonalnych (czyli w oparciu o sztywne dane), oczywiście charakter człowieka wspomaga podejmowanie decyzji intuicyjnie (w oparciu o przeczucia). Ten kto posiada tajemnicę do rozumienia tego połączączenia będzie rządził w kraju ponieważ ludzie wcale nie oczekują, że politycy rozwiążą realne problemy. Nie da się rozwiązać problemów 38 mln Polaków! Natomiast ludzie oczekują wysłuchania i zrozumienia, a w retoryce partii odwołującej się do wszystkiego – prawie każdy znajdzie coś dla siebie.