• 16 marca 2023
    • Historia

    Jak odkłamać Becka cz.2

    • By trener basseta
    • |
    • 01 stycznia 1970
    • |
    • 2 minuty czytania

    Elita do której należał płk Józef Beck generalnie nie chciała wojny, a jedynie korzystnego kompromisu z Adolfem Hitlerem. Jednakże w obozie piłsudczyków, do którego należał Beck, istniały dwa różne spojrzenia na układanie stosunków polsko-niemieckich. To bardzo ważne, bo po jednej stronie był Edward Rydz-Śmigły z jego militarystyczną koncepcją („nie oddamy ani guzika”), z drugiej strony właśnie Józef Beck, który wraz z Piłsudskim po odmowie Francji w uczestniczeniu w prewencyjnej wojnie przeciwko Hitlerowi starał się ocieplić stosunki z Niemcami. Ale jak można było poprawiać te stosunki, kiedy dla Hitlera Polska była państwem nieracjonalnym i nieobliczalnym, które:

    wyrosło z krwi niezliczonych niemieckich pułków, państwem zbudowanym na sile i rządzonym przez pałki policjantów i żołnierzy, śmiesznym państwem, w którym (…) sadystyczne bestie dają upust swoim perwersyjnym instynktom, sztucznie poczętym państwem, ulubionym pokojowym pieskiem zachodnich demokracji, którego w ogóle nie można uznać za kulturalny naród, tak zwanym państwem, pozbawionym wszelkich podstaw narodowych, historycznych, kulturowych czy moralnych.”

    Po zajęciu Zaolzia w 1938 roku przez 35 tysięczne oddziały Wojska Polskiego Rydz-Śmigły i jego klika parły do władzy bardzo ambitnie, kapitalnie korzystając na narastającym kulcie polskiej armii i szerzących się antyniemieckich nastrojach. Beck oświadczył w przemówieniu radiowym:

    Sprawiedliwości dziejowej stało się zadość. Prastara ziemia piastowska, Śląsk Zaolziański, wróciła do Polski

    Tym nie mniej można sądzić, że zajecie Zaolzia przez Polskę było w gruncie rzeczy fatalnym posunięciem. W opinii międzynarodowej Polska wyszła na politycznego sprzymierzeńca Hitlera. Czy według Becka służyło to polskiej polityce zagranicznej?

    W marcu 1939 roku prezydent Czechosłowacji Emil Hácha został wezwany do Berlina i osobiście sterroryzowany przez Hitlera i Göringa, godząc się na okupację swego kraju. Rozmowa miała taki przebieg że dostał ataku serca. Wojska hitlerowskie wkroczyły do Pragi. Sytuacja strategiczna Polski, oskrzydlonej dodatkowo od południa, uległa dramatycznemu pogorszeniu.

    Kilka dni później wojska niemieckie zajęły Kłajpedę, stanowiącą autonomiczny obszar Litwy wobec czego na Westerplatte zarządzono stan ostrego pogotowia. W kwietniu Beck ponownie próbował korzystnie wpłynąć na polsko-niemieckie kontakty; m.in prezydent RP Ignacy Mościcki wysłał Hitlerowi życzenia urodzinowe. W odpowiedzi Hitler polskiej stronie złożył życzenia z okazji rocznicy 3 maja.

    Ostatnie miesiące 1938 roku to dwa poważne żądania Niemiec w stosunku do Polski. III Rzesza domagała się zgody na anektowanie Wolnego Miasta Gdańska do Niemiec i oddania tzw. korytarza, czyli pasa przecinającego Pomorze Gdańskie z zachodu na wschód celem zbudowania eksterytorialnej autostrady i linii kolejowej. Ponadto Niemcy stanowczo domagali się przyłączenia Polski w wojnie z Rosją Radziecką. Kiedy Beck w styczniu 1939r. spotkał się z Adolfem Hitlerem w Berchtesgaden w Bawarii, a następnie z Ribbentropem w Warszawie, spotkania te skończyły się na wysłuchaniu ponownych żądań dotyczących Gdańska i eksterytorialnej trasy przez Pomorze. Sytuacja polityczna dodatkowo zrobiła się bardzo napięta gdy za sprawą ks. Józefa Tiso Słowacja stała się niemieckim satelitą i cichym sprzymierzeńcem. Wydarzenia polityczne 1939 roku toczyły się bardzo szybko, dyplomatyczne pole manewru kurczyło się.

    Plan Hitlera przez kryzysem stosunków polsko-niemiecki w 1938 roku przewidywał, że pokona Francję i resztę zachodu, a dopiero później zajmie się Rosją oczywiście z pomocą Polski. Jak się okazuje Ribbentrop nie żądał od strony polskiej udziału w ataku na Francję i Wielką Brytanię. Polska miała się skoncentrować na zabezpieczeniu Niemiec od wschodu. Warszawa jednak stanowczo odrzuciła niemieckie żądania. Ogłoszona w Polsce marcowa mobilizacja wojskowa doprowadziła do zamrożenia działań dyplomatycznych. Reagując na wypowiedź von Ribbentropa i aneksję Kłajpedy płk Józef Beck oświadczył niemieckiemu ambasadorowi w Warszawie Hansowi von Moltke, że jakiekolwiek działania niemieckie zmierzające do zmiany statusu Wolnego Miasta Gdańska staną się przyczyną wojny. Beck musiał walczyć o polityczne przetrwanie. Ale warunki ku temu okazały się jak najgorsze.

    Hitler swoje rozwścieczenie na Polskę błyskawiczne przekuł na nowe dyrektywy dla niemieckiej armii. Na początku kwietnia 1939 roku niemieckim dowódcom zostały doręczone wytyczne dla wykonania planu „Fall Weiss”, który przewidywał napad na Polskę bez wypowiadania wojny. Podczas słynnego przemówienia w Reichstagu w tym samym miesiącu Hitler jednostronnie unieważnił podpisaną z Polską w 1934 roku deklarację o nieagresji.

    23 sierpnia 1939 r. został podpisany tzw. pakt Ribbentrop-Mołotow, wraz z tajnym protokołem określającym strefy wpływów Niemiec i Związku Radzieckiego w Europie. Dwa dni później przypłynął do Gdańska z kurtuazyjną wizytą pancernik szkolny „Schleswig-Holstein”…


    Przejdź na samą górę