• 16 marca 2023
    • Polityka

    Dlaczego Polska potrzebuje Platformy Obywatelskiej?

    • By krakauer
    • |
    • 01 stycznia 1970
    • |
    • 2 minuty czytania

    Kraj nasz rządzi się swoimi prawami, elita finansowa i różnego rodzaju grupy wpływu, zwłaszcza te oddziałujące na opinię publiczną robią wszystko żeby przeprowadzić w procesie wyborczym kandydaturę dotychczasowej partii władzy. Rodowód polityczny Platformy Obywatelskiej sięga nowego otwarcia po upadku zbankrutowanego AWS i wyjałowionej UW (Unii Wolności). Obecny lider, wylansował się, jako najsilniejszy z trójki sławetnych tenorów, jest prawdziwym matuzalemem polskiej prawicy liberalnej. Rozpatrując jego osobowość od strony skuteczności politycznej, bo to jest ostateczna weryfikacja kwalifikacji do rządzenia należy pana Donalda Tuska ocenić w sposób jak najbardziej pozytywny. Człowiek ten przez cztery lata rządził trudnym krajem, w czasach kryzysu, nie wyrażając zarazem żadnych poglądów sprzecznych z mainstreamem, któremu od początku, jako przedstawiciel większości postanowił być wierny. Patrząc na minioną kadencję, nie można nie stwierdzić, że jest ona mimo wszystko dużym sukcesem obecnego rządu. Polska faktycznie jest w budowie, kraj tak jak potrafi wykorzystuje unijne wsparcie, prowadzi jakąś tam, co prawda nadążną, ale mimo wszystko politykę zagraniczną i jako system funkcjonuje w ramach sieci połączeń międzynarodowych. Niskie mniemanie o Polsce wśród naszych najważniejszych sojuszników i sponsorów, nie jest winą obecnego rządu, ale stylu uprawiania w Polsce polityki. Plusem Tuska, jest wyraźne zaakcentowanie orientacji proeuropejskiej na Niemcy i na Francję, bez dystansowania się do USA, – co skutecznie przez faux pas załatwił pan Prezydent Komorowski. W polityce krajowej podobnie nie ma jakichś większych nadużyć lub błędów, kraj się rozwija własnym torem, rząd poprawnie zarządza rozwojem najważniejszych spraw, nie nadaje za bardzo kierunku i nie szczególnie przewodzi, ale działa i często sprawdza się, jako instancja ostatecznego autorytetu. Czego doskonałym przykładem, było uniknięcie paniki podczas tzw. epidemii ptasiej grypy, Minister Kopacz nie kupiła szczepionek, nie uległa panice, górę wziął profesjonalizm i doświadczenie zawodowe.

    Jak wskazują sondaże, PO czuje na plecach oddech PiS, ze względów taktycznych, rozsądnym byłoby nawet, żeby sondażownie opublikowały np. w czwartek wyniki, zgodnie, z którymi PiS lekko prowadzi… to jedyny sposób na mobilizację elektoratu przy pomocy poczty pantoflowej. O dziwo PO nie rozgrywa karty konfliktu wieś – miasto, jako elementu wzmacniającego swój przekaz do mieszkańców miast i dużych aglomeracji. Czwartek i piątek przed wyborami mogą się okazać obiecujące, wywleczone zostaną brudy i pokazane zostaną asy z rękawów, coś na pewno mają przygotowane specjaliści od PR i marketingu politycznego. Nie ma możliwości, żeby ospała kampania w wykonaniu PO doprowadziła do klęski na życzenie, jeżeli ktoś myśli, że PO odda pole to jest w wielkim błędzie jeszcze zobaczymy jakiegoś króliczka z kapelusza.

    Nasza scena polityczna bez PO, natychmiast wygenerowałaby podobną konstrukcję, kolejną permutację przedstawicieli idei postsolidarnościowych, opowiadających się za wolnością, gospodarką i tolerowanych przez pewną gazetę i koncern medialny specjalizujący się w nadawaniu konkursów tanecznych… Polska scena polityczna nie mogłaby istnieć bez ludzi skupionych w PO, podobnie jak byłaby niepełna bez ludzi skupionych w środowiskach PIS. Niestety brak rozumienia pomiędzy tymi obozami działa z wielką strata dla państwa i jego spraw.

    Jeżeli zatem zgodzimy się z tezą, że byt polityczny, jakim jest PO, jest naturalną manifestacją naszej kultury politycznej i jego występowanie w przyrodzie jest nieuniknione, to należy ten fakt zaakceptować i szukać w tym fakcie pozytywów. Jest to partia tworzona przez ludzi z establishmentu, ale są to ludzie przewidywalni, których polityczne, gospodarcze i społeczne znaczenie przeważnie wynika z weryfikowalnych wyróżników a nie przyjmowania póz lub sztucznego nadymania się – oni są, jakimi są, a to ze nie są idealni to nic dziwnego.

    Funkcjonując w obecnym układzie politycznym, PO spełnia doskonale swoją rolę, jako partii środka, oderwanej od problemów skrajnych i zagadnień niszowych, aczkolwiek, co należy zauważyć, z powodzeniem, wiele takich nisz się w niej mieści. Musimy mieć świadomość faktu, ze zniknięcie PO ze sceny politycznej jest niemożliwe, dlatego koniecznym jest znalezienie sposobu na konsensualne współistnienie pomiędzy PO a PiS, jako partiami głównego nurtu politycznego w kraju. Bez takiego porozumienia, rozwój kraju i dalsze budowanie demokracji jest niemożliwe, a nawet, jeżeli to będzie realizowane poniżej progu efektywności.

    Wybierając Platformę Obywatelską mamy szansę na kontynuację dotychczasowego stylu rządzenia, przy całej świadomości jego niskiej efektywności w niektórych dziedzinach. Sprawy kraju idą w dobrym kierunku, pomimo braku szerszej wizji i oglądu spraw państwowych w naszej krajowej polityce. Dlatego opłaca się nam zaufać rządzącym, dając im szansę na dalsze pełnienie misji.

    Na marginesie rozważań, można się zastanowić, czy kadencja parlamentu nie powinna być dłuższa, np. 8 letnia. Rozwiązanie to stwarzałoby szansę na stabilizację systemu, ugruntowanie znaczenia kluczowych aktorów życia politycznego, co przy ograniczeniu zagrożeń (klientelizm) mogłoby wyjść naszemu krajowi na dobre.

    Kierując się decyzją wyborczą, pamiętajmy, że nie można nikomu zarzucić złej woli. Wszystkie obozy procesów politycznych w kraju, zdecydowanie dążą do poprawy sytuacji ogólnej i rozwoju cywilizacyjnego naszego kraju. Poza marginalnymi partiami protestu, lub niszami reprezentującymi różnego rodzaju –izmy, nie ma w Polsce partii dążącej do radykalnego przeobrażenia systemu społeczno-gospodarczego kraju.

    Dlatego zdecydowanie ważnym jest, abyśmy wszyscy wzięli udział w wyborach. Frekwencja jest dowodem na dojrzałość obywatelską, każdy ma prawo głosować, każdy ma prawo oddać swój głos. Na kogo chce, kwestią odrębną jest czy potrafi z tej możliwości skorzystać.