- Społeczeństwo
Kocham Cię
- By Leila
- |
- 20 kwietnia 2013
- |
- 2 minuty czytania
Kocham Cię…
Dwa proste słowa.
9 liter.
3 sylaby.
Mają w sobie dar, cud, rozkosz. Leczą rany pozostawione na sercu i duszy. Płynące z głębi. Upragnione i wyczekiwane z ust Najbliższego. Wyszeptywane cichutko na ucho, lub głośno wykrzyczane w akcie desperacji, lub miłosnym uniesieniu.
Niestety w naszych czasach pozwalamy sobie na zbyt dużą swobodę i nadużycie w tej kwestii. Operujemy tym zwrotem bez umiaru w mało znaczących sytuacjach. Nie zastanawiając się nad jego magicznym i prawdziwym sensem. Zatrzymajmy się tutaj na chwilkę i zastanówmy, czy nie popełniamy błędu, który może kosztować tak wiele? Przypomnijmy sobie zdarzenia, w których moglibyśmy użyć innego synonimu. Może nawet bardziej adekwatnego, dla danej sytuacji i przezywanych emocji.
Dla mnie Kocham Cię zarezerwowane jest dla osób, które darzę wyjątkowymi uczuciami i które są mi niezmiernie bliskie. Przyznaję, tych ludzi jest niewielu. Lecz wiem, że ich intencje w stosunku do mnie są szczere i bezinteresowne, a to w życiu cenię ponad wszystko. To rodzina, która zawsze będzie przy mnie i nigdy nie pozwoli zrobić mi krzywdy.
Mężczyzna, jaki fantastyczny by nie był musi się jednak postarać by zdobyć zaufanie i miłość kobiety. I odwrotnie również. Czułością, ciepłem, troskliwością, wrażliwością… Nie można od tak spontanicznie wyznawać komuś miłości. To nie żarty i nie powód do beztroskiego traktowania. Uczucie, aby stało się trwałe powinno w nas dojrzewać jak butelki czerwonego wina w ciemnej spiżarce. Byśmy mogli się nim upajać, rozkoszować i rozsmakowywać. Powoli bez pośpiechu. Bez pośpiechu. Wręcz leniwie. Popadając w stan radosnego zapomnienia, zamyślenia, zatracenia. By zmysły prosiły o jeszcze, a ciało o więcej. By drżało pod ciepłem dłoni, a myśli krążyły wokół NIEGO. Tego cudownego księcia z bajki, oczywiście na białym koniu, który będzie rozważny i romantyczny. Męski, a jednocześnie czuły. On gdzieś tam jest. Żyje, funkcjonuje i pragnie spotkania, a spoglądając nam w oczy wie, jakie wypowiedzieć zaklęcie. Bądźmy cierpliwi, nawet, jeśli potrwa to długo, a droga okaże się kręta i wyboista. Mimo zniecierpliwienia i samotności poddać się nie wolno. Nie można przestać wierzyć. W końcu przed nami stanie ta odpowiednia, doskonała, idealna osoba. Dobrze będziemy wiedzieć, że to właśnie Ta. Takie rzeczy instynktownie wyczuwamy. Dla tego niepozornego „Kocham Cię” od ukochanego warto czekać wieczność. A nawet wyjść poza jej granice..
Dwa proste słowa.
9 liter.
3 sylaby.
A w nich zawarty cały wszechświat. Całe życie, cała dusza. My…
Kocham Cię.