- Historia
11 listopada po raz 101 czyli od Międzywojnia do Dobrej Zmiany (cz.3)
- By krakauer
- |
- 12 listopada 2019
- |
- 2 minuty czytania
Transformacja neoliberalna 1989-2015
Transformacja neoliberalna jest mniej więcej tak szkodliwa dla naszego kraju jak okupacja niemiecka. Nawet państwowe instytucje dochodzą do tego, ilu Polaków się nie urodziło w tym okresie, ponieważ wprowadzone „reformy” spowodowały że nie jest ich stać na życie we własnym kraju. Do tego dochodzi jeszcze totalna degradacja i wyniszczenie gospodarki, przekazanie własności dla obcych – za grosze.
Nikt nie zauważył, że Zachód pożyczył nam w latach 70-tych bardzo dużo pieniędzy, potem nałożył na nas sankcje i nie mogliśmy brać udziału w międzynarodowej wymianie gospodarczej, w między czasie przeprowadzono w kraju wielki bunt społeczny i po zmianie władzy – przekazano Zachodowi majątek, zbudowany z jego kredytów – poniżej wartości tych kredytów, a zadłużenie pozostało. Do spłacenia dla wynędzniałych i często głodnych (Kuroniówki smak!), mieszkańców PGR-ów, czy wyrzuconych na bruk pracowników złomowanych kombinatów.
Proszę poczytać o Powszechnym Programie Prywatyzacji (PPP), wiele o tym w internecie nie ma, jednak to wówczas elita rozdała sobie nasz majątek, posługując się kuponami, zwanymi świadectwami. Ludzie biedni i nie rozumiejący, o co chodzi w realizowanym manewrze, sami w majestacie prawa wyzbyli się majątku narodowego, który tworzyli ich Ojcowie…
Takich przykładów było więcej, ale PPP, to przykład tak niesamowicie nadzwyczajny, że po prostu się o nim nie mówi dzisiaj, bo każdy kto maczał tam palce po prostu powinien się wstydzić. Co ciekawe, usłużne media mainstreamowe milczą na ten temat i to nie będzie podniesione! No, a czyje są media? Przecież wiadomo, system jest domknięty i nie da się wychylić, żeby nie zostać „oszołomem”, „ruskim agentem” lub być oskarżonym o stosowanie „mowy nienawiści”, ksenofobię itd.
Największą zasługą ludzi związanych z prawicą było to, że jednak odważyli się o tej wielkiej niesprawiedliwości głośno powiedzieć. Doprowadziło to do wygranych wyborów i ponownego sprawowania władzy po 2015 roku. Społeczeństwo nie jest bowiem ślepe i głuche, a KAŻDY doskonale potrafi liczyć kasę. Prawica to wykorzystała i wzięła władzę, pomimo olbrzymiego procesu nienawiści i nawoływania do buntu przez część opozycji i część mediów.
Dobra Zmiana 2015-2019 (i c.d.n.)
Dobra Zmiana to konieczna odtrutka na przekleństwo neoliberalizmu. Ponieważ to jest leczenie „dżumy” – „cholerą”, to nie jest doskonałe i również powoduje zniszczenia i dewastację organizmu. Chodzi jednak o to, żeby usunąć niszczące „bakterie” i zastąpić je takimi, które są dla większości tolerowane.
Ta władza być może popełnia szereg błędów, w tym szokujące w polityce zagranicznej, w zasadzie zachowuje się w sposób niemożliwy do zrozumienia pod pewnymi względami. Jednak nie da się zaprzeczyć faktom, że podatki pośrednie, które jest w stanie skutecznie ściągać – przez poprzednie lata – nie były ściągane. To są fakty. Jednak, nie da się zrozumieć, dlaczego odpowiedzialni za ten stan rzeczy w poprzedniej ekipie, nie stanęli jeszcze przez Trybunałem Stanu.
Niestety kraj jest podzielony, podzielony jak NIGDY, w swojej nowożytnej historii. Doszło do pęknięcia w ludzkich umysłach, ponieważ część społeczeństwa, uważająca się za postępową, uważa się za zagrożoną, przez tą, którą uważa za wsteczną – konserwatywną. Równolegle, ta druga część społeczeństwa, dla której ważne są konserwatywne wartości, uważa się za zagrożoną przez tą, którą nazywa lewacką itd.
Niestety ten mechanizm jest naturalny dla każdego systemu społeczno-państwowego, który jest pod wpływem kleru i zagranicznych ośrodków wpływu. Podział NIGDY, nie służy sprawom wewnętrznym i ludziom, którzy temu podziałowi podlegają. JEST SZOKUJĄCE, ŻE TAK DOŚWIADCZONY POLITYK JAK PAN PREZES – TEGO NIE DOSTRZEGA LUB NIE CHCE DOSTRZEC! Tylko on, może powstrzymać, to co się dzieje. Na Kościół już nie ma co liczyć, jest zainteresowany tylko własnym interesem. Chociaż to osobny problem.
Obserwując inaugurację Parlamentu, należy być optymistycznym. Nie skoczyli sobie do oczu, a mogli. Jak na możliwości naszej klasy politycznej, mieliśmy przed oczami – miły spektakl. Jeżeli nasi parlamentarzyści zachowają chociaż wysoką formę współistnienia, to już będzie bardzo dużo. W świat poszedł jasny przekaz – w Polsce, opozycja przejęła władzę, w jednej z izb Parlamentu. Jeżeli ktoś będzie mówić, że nie ma u nas demokracji, niech się dwa razy zastanowi o jaki kontekstu mu chodzi. Nic lepiej nie legitymizuje Dobrej Zmiany, niż opozycja rządząca w Senacie.
Jaka będzie przyszłość Polski pod rządami Dobrej Zmiany, zobaczymy już w najbliższym czasie, bo czeka nas nowa odsłona Parlamentu oraz wielki wyścig w wyborach prezydenckich. Warto to obserwować i KONIECZNIE należy podchodzić do tego, co będziemy widzieli – bez emocji. Proszę pamiętać – na podziale, możemy TYLKO STRACIĆ.
Podsumowanie
Od Międzywojnia do Dobrej zmiany to łącznie już 101 lat z przerwami dla naszej niepodległości. Generalnie w dużej części zmarnowaliśmy ten okres, decyduje tutaj ludobójcza transformacja ustrojowa z początku lat 90-tych. Najpierw zresetowała nas ludobójcza okupacja niemiecka, potem zmarnowaliśmy wypracowane w krwi i pocie dziedzictwo naszej ludowej Ojczyzny, obecnie urządzamy gospodarkę i życie społeczne – zorientowane na bycie półkolonią dla Zachodu, który jakoś szczególnie nas nie potrzebuje… A jeszcze nie tak dawno, więcej niż połowa jabłek na moskiewskich bazarach, to były polskie jabłka…